doszłam do wniosku,że mam już dość wirtualnych chłopaków..z którymi pisanie nic nie przynosi......Ja chce mieć kogoś przy sobie -przy kim bede zasypiać i budzić się wtulona w jego ramiona....z kim mogłabym słuchać muzyki,ugotować i zjeść obiad...czasem dostać kawe na dzień dobry do łóżka...wypłakać się i być kochana i akceptowana taka jaka jestem......czy to aż takie trudne...albo mi to nie jest pisane-taki ktoś ,,,,dziecko...:(
piosenka na dobranoc
poziomka1905
12 lipca 2014, 01:51Slońce nie poddawaj się bo nie wiesz kto stoi tuż za rogiem.. A co z tym nowym którego poznałaś? Przecież był naaprawdę, nie wirtualnie... Nie rezygnuj i cierpliwie czekaj! Ja wierze ze będzie dobrze a z facetem wcale nie tak kolorowo!Nigdy nie ma tego romantycznego scenariusza o którym marzymy... Tylko w fazie pierwszego zakochnia a potem kazdy facio to juz inna historia... Problemos sie zaczynają .. chyba ze go nie ma bo p[racuje daleko to wtedy jest lepiej! buziak kochana!!!
JoannaMaria2014
11 lipca 2014, 21:23W zyciu kazdego z nas przychodzi taki moment, ze spotykamy ta jedyna wlasciwa osobe. Zycze Ci tego, bys pewnego ranka obudzila sie w ramionach tego upragnionego, jedynego i zeby juz tak bylo zawsze.....Pozdrawiam
JaPiernicze
11 lipca 2014, 17:38oj kochana, na poczatku to i ja mialam sniadanie do lozka przynoszone, a teraz po 7 latach bycia ze soba, to co najwyzej kawa :) a w lozku juz dawno nie jadamy :) Poza tym czlowiek nawet jak jest z kims to powinien umiec zyc samotnie, moj maz mi ostatnio powiedzial, ze strasznie sie wyemancypowalam.. a to po prostu znaczy, ze jestem samowystarczalna, i w sumie facet mi nie jest potrzebny do niczego... no nie liczac seksu :P Kocham R ale szczerze mowiac czekam na jego wakacje, na poczatku sierpnia jedzie do siostry, wiec tydzien sobie odpoczne :D
Jogata
11 lipca 2014, 15:50Trzymam za Ciebie kciuki żeby się ułożyło i spełniły Twoje marzenia!
lesnicza
11 lipca 2014, 13:09mam to samo uczucie już od pewnego czasu ale jak na razie wszyscy mnie oszukują ;/ trzymaj się :* może się uda ;/
ulka28l
11 lipca 2014, 09:20A może tym razem się uda? i to będzie ten właściwy :)
achaja13
11 lipca 2014, 07:59Asiu może tym razem trafiłaś na swoją drugą połówke... trzymam kciuki, żebyście nie zgubili się gdzieś po drodze będąc w tak dużej odległości....
asik77
10 lipca 2014, 23:48czas i zycie pokarze co dalej na razie jeszcze pisze a co bedzie jak wyjadę nie wiadomo
zoykaa
10 lipca 2014, 23:43A co z tym panem z Pl?