Hej Kobietki
Tak jak w temacie ja nie potrafię schudnąć......Waga stoi mimo trzymania diety i ćwiczeń....Mam już dość całego tego odchudzania....Wczoraj słabo się czułam bo @@@ przyszedł i nie poszłąm na siłownię ale się trzymałam z jedzeniem.Dziś za to już od rana masakra z jedzeniem- czuję,że zjadłam już za wiele no i jeszcze drożdzówka za mną chodzi...więc pewnie też ją zjem.....NIe wiem co ja robię źle....może jadłam za mało? Starałam sie jeść warzywa,biała,ograniczyłam węgle a nie widać rezultatów.....zastanawiam się po co mi ta dieta i ćwiczenia.....Siedzenie w domu mnie też dobija bez pracy ale chyba najbardziej ta samotność tutaj ....smutno mi jakoś ....Innym tak fajnie idzie chudnięcie-mam dość///////Chciałabym do PL pojechać na Święta do Pl ale jeszcze nie wiem bo wiadomo wszystko rozchodzi się o kasę a jednak to jest wydatek......mojej rodzinki z PL też na to nie stać......czasami brakuje mi ich.....dobrze,ze mam chociaż internet........miłego dnia....
Jogata
2 kwietnia 2014, 21:37Kochana u mnie waga teraz idzie w górę w błyskawicznym tempie - jestem złamana a to dopiero początek. Trzymam za ciebie kciuki!
karulek88
2 kwietnia 2014, 20:29no niestety ale mi tak samo średnio na jeża idzie:(
vitalia92
2 kwietnia 2014, 19:46Ja po przerwie powoli wracam, ale przed przerwa tez cwiczylam, dietowalam i nic :( ciekawe jak teraz bedzie ;p trzymaj sie i nie poddawaj :)
achaja13
2 kwietnia 2014, 17:19nie przejmuj się tym, że jest zastój... troszkę waga postoi i w końcu zacznie i ona spadać. A jesli chodzi o wyjazd do Polski to musisz sobie przekalkulować: jeżeli masz siedzieć sama w hadze i dołowac się to może warto jednak pojechać i miło spędzic świeta z rodziną. jeżeli zaś masz kogoś z kim bedziesz mogła zjeść sniadanie wielkanocne to zostań .......
beawol
2 kwietnia 2014, 11:26Pomyśl sobie że to tylko drobny kryzys i nie poddawaj się pomyśl o swoich marzeniach.A waga stoi bo ćwiczeniami spalasz tłuszcz a mięśnie zwiększają swoją wagę też tak kiedyś miałam. Nie poddawaj się. Trzymam kciuki.