hej
U mnie słonecznie.
Dieta w 100% utrzymana,siłowia i ćwiczenia też są.Waga stoi ale ważne się nie poddawać.
Wczoraj byłam na randce nad morzem.Tak poznałam kogoś ale wszystko na spokojnie jak na razie piszemy na @ i dzwoni jak na razie nie mam jego num tel bo dzwoni z służbowego i wyskakuje mi numer prywatny....Ale oczywiście powiem mu,że chce nr bo jak to wygląda trochę dziwnie tak jakby coś ukrywał.....Chce w niedzielę się spotkać i gdzieś pojechać....Ale się nie jaram nim jak na razie nie jest zły...ma dom 8 lat tutaj,dobra praca itd i też z Śląska,2 lata młodszy ale już wdowiec.....To na razie tyle....zobaczymy jak to będzie.....
Byłam dziś pochodzić po agencjach pracy ale nic nie ma...byłam u mnie w biurze ale M powiedział,ze też lipa...więc ma mi tylko na jutro napisać godziny pracy w tym miesiącu bo musze to wpisac do UWW.Tak więc jutro musze moją ksiągową odwiedzić i oczywiście siłownie też zaliczyć...
A tak sobie wymyśliłam deser bo na bazarze kupiłam 3 mango za 1 euro.
A więc mamy tu:kilka truskawek,2 łyżki płatków nestle,jogurt naturalny i rozgotowane mango-pychotka w sam raz jak ktoś ma ochotę na słodkie.
karulek88
26 marca 2014, 12:39łooo sam deser robi apatyt:)
malicka5
25 marca 2014, 21:55Smakowicie wygląda. Powodzenia z nową znajomością.
asik77
25 marca 2014, 18:26dlaczego? bo miałam ochotę by to był raczej taki mus z mango :)
izabela19681
25 marca 2014, 18:24super, tylko dlaczego to mango gotowane?????