Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie miesiąca


Witajcie Kochane
Dziś zrobię krótkie podsumowanie kolejnego miesiąca.Rewelacji nie ma ale jest postój.Tak samo jest jak było miesiąc temu waga taka sama w smie cieszy mnie to,że nie w górę. Jest 76 kg i tak sie trzyma.W tym miesiącu było różnie z dietą-tydzień załamki i jadlam wszytsko,ograniczyłam sporo siłownię ze wzgl zdrowotnych.Ale i tak się cieszę,że coś schudłam od sierpnia gdy ważyłam 83 kg.Może też ta moja dieta wpłynęła na wyniki badań i wysżło,że mam lekką anemię...i ten brak vit D.
Słabo się dziś czuję jakieś przeziębienie mnie dopadło,głowa mnie boli i z nosa cieknie i niestety znowu nici z siłki.Dietkę trzymam w sumie to nawet nie mam ochoty na jedzenie jak nie czuje się smaku.
W pracy od 2 dni łysy znowu się mnie czepia,dziś nawet mu popyskowałam i wiecie co nie przejęłam się tym nawet nie zepsuł mi humoru.W sumie to chyba jestem na wylocie.Ostatnio stary dał mi coś do podpisania-niestety podpisałam.Pytałam się go co to jest a on mi,że na urlop.Fakt przeczytałam to tak na szybko i była tam data mojego urlopu,ale i tak nie wiele z tego zrozumiałam.Powiedziąłm mu,że chce kopię to nie ma problemu....ale jest problem bo jak go ponownie o to spytałam to mi powiedział,że za tydzień....co on kombinuje?Mam podejrzenie,że to może być wypowiedzenie bo to akutat będzie 2 miesiące jak wrócę z urlopu.Wiecie co jeśli to jest to to się cieszę same wiecie jak u mnie jest w pracy.Ale jak go spytałam co to jest to mi znowu powiedział,ze urlop a ja sobie to telefonem nagrałam.Poczekam jeszcze na te pismo i zaczynam działać.Bo już mam chyab nei zbite dowody a jak to będzie wypowiedzenie a on mi co innego mówił to wiadomo.
Inne sprawy z S to wiadomo jak jest....Spotkałam się kilka razy z T on wie,że już nic nie będzie bo miał szansę ale ją zepuł..a ja też z nim już nie mogłabym być...Też ma talent do pakowania się w kłopoty i nieudane związki....Jest w trakcie 2 rozwodu....przerąbane....Chyba oboje żałujemy,że 3 lata temu on był taki głupi ....teraz byśmy mieli już życie ułożone....ale nie ważne....Jesteśmy teraz tylko kumplami....do pogadania....chyba tego potrzebujemy oboje.......A jak ja mam płakać w samotności itd....to lepiej się spotkać .......On chciałby cześciej ale ja wolę mieć do tego dystans....Dlaczego tak jest,że Ci na którym nam zależy mają nas gdzieś a my tych co są za nami....Bo mam 2 chłopaków którzy mi zawsze pomogą itd.....a na S to nie zawsze mogę liczyć....Jak to T określił.....-ślepa miłość....Życie....
Nic nie wiem co przyniesie życie,,,,teraz najbardziej się deneruję czekaniem na te badanie brzucha.Chodzę taka zdenerwowana jakaś i blada....Jedno muszę przyznać,że jak zmieniłam te pigułki to i tak już jestem mniej nerwowa i płaczliwa....
Jaki weekend?Pewnie sama w domu ....Pozdrawiam i udanego weekendu..... 
  • ar1es1

    ar1es1

    21 listopada 2013, 10:36

    Dobrze,ze masz nagranie w razie jakby to wcale nie był urlop.Ojj anemia to nie przelewki Sloneczko,musisz o to również zadbac.Co do vit D to może bierz tran-dobry i na odporność i na skore i na niedobor wit D również:) Trzymam kciuki za badanie i dziekuje za wiadomość prywatna:**

  • ANULA51

    ANULA51

    18 listopada 2013, 23:51

    Po co podpisujesz to czego nie rozumiesz? Trzeba bylo powiedziec ze podpiszesz jak zaniesiesz do przetlumaczenia inaczej by cie traktowal

  • Dana40

    Dana40

    15 listopada 2013, 20:37

    Udanego weekendu Asiu:)) Wags jak nie wzrasta to też dobrze.zdrówka życzę!

  • zoykaa

    zoykaa

    15 listopada 2013, 19:39

    :):):)

  • Piramil77

    Piramil77

    15 listopada 2013, 16:29

    tez mam niedobor vit D. Czym sie to u Ciebie objawia? Bierzesz jakies fabl ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.