Dalej pobolewa mnie brzuch i już sama nie wiem czy nerki czy kręgosłup///////
wszystko mi siada.....zdrowie i psychika też brak słów....
Jeden sukces to to,że w końcu się zapisałam do przychodni i w środę mam zadzwonić umówić się na wizytę u lekarza....Boję się,że się z nim nie dogadam i jak usłyszy co mi dolega to chyba mi powie to cud,że pani żyje jescze.....Boję się bo pewnie wyśle mnie na badania....i tego się boję tych wyników...
Taka nerwowa jestem ostatnio.....Niektórym się już oberwało.....Czasem najpierw coś napiszę a potem pomyślę np...sms....
A jeżeli kogoś jużnudzą i denereują moje wpisy to niech nie czyta.....a moze zrobię tylko pamiętnik dla siebie....
Pogoda sztors,huragan deszcz i burza......prawie jaj ja ostatnio...
Dana40
29 października 2013, 16:33Dobrze,że idziesz do lekarza. Zdrówka życzę, mnie nie denerwują twoje wpisy , nie wszystko nam się musi podobać,a le w sowim pamiętniku piszemy o czym chcemy. Pozdrawiam
polishpsycho32
28 października 2013, 23:56hm nie zamykaj pamietnika..kazdy ma sie prawo wyzalic ..
dagma
28 października 2013, 23:29Idż Kochana do lekarza. Ja też ostatnio byłam a też się bałam. Wszystko okej i u ciebie też tak będzie. Trzymaj się cieplutko :))
achaja13
28 października 2013, 22:49Asia tzrymaj sie....tak dobrze Ci szło...wracaj znów na dobre tory...ja w Ciebei wierze
ar1es1
28 października 2013, 22:37Ciesze się że pójdziesz do lekarza bo im szybciej tym lepiej zanim się całkiem popsuje wszystko. ..U mnie też wichura w glowie i na zewnątrz...Depresjamnie ddopada i marazm.Trzymaj się ciepło:-*
ulka28l
28 października 2013, 22:03będzie dobrze! zrób badania i będziesz wiedzieć co Ci dolega i dostaniesz coś co ci pomoże
vitalia92
28 października 2013, 21:06tez ostatnio jestem nerwowa i potrafie drzec jape o byle co ;p nie wmawiaj sobie najgorszej wersji kochana :)