No cóż,życie.
Dietę trzymam.Pilnuję się z tym co jem.Myślę,że jest dobrze.Teraz mam @@ więc się nie ważę.Jak do tej pory udaje mi się omijać słodycze.Coś tam próbuję ćwiczyć.
W pracy masakra mamy tyle roboty,że jak przychodzę do domu to jestem padnięta i nawet ochoty na jedzenie nie mam.Tak więc szybki obiad koło16-17 a potem już nic nie jem.
Menu mniej więcej jest takie
2 małe grahamki z pasztetem
2 jabłka
ryż na mleku
obiad,sałatka grecka,lub wczoraj mała tortilla....
Co ja mam zrobić?
Chodzi mi o sprawę z pracą.Wczoraj się dowiedziałam,że cięzko będzie odzyskać te zaległe pieniądze i udowodnić nieuczciwość mojego szefa,że mi nie wypłaca wakacyjnego,godzin za urlop....Pani w biurze doradczym powiedziała,ze mam się zgłosić do instytucji Het Juridisch Loket -co się tym zajmuje i doradzą co mam zrobić,ewentualnie przyznają mi adwokata -ona mi poleciła jednego i mam powiedzieć,ze tego chcę..koszty albo bezpłatnie a jak sprawa w sądzie to niewielka opłata....Mogę też napisać pismo do szefa o wyjaśnienie sprawy dlaczego tego nie płaci a jest to wbrew ustawie na podst.której fukcjonuje te biuro pośrednictwa-jeśli to nie pomoze to mam go poinformować,że zgłoszę i nagłośnie sprawę...Może jutro się dowiem co mam zrobić...
Co Wy byście zrobiły? czy ryzykować ? jedno wiem muszę szukać już innej pracy.S ma mi pomóż bo zna dobrze holenderski-zobaczymy jak będzie...
Pozdrawiam ...
ulka28l
7 lipca 2013, 21:49mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie dobrze z pracą ułoży; pozdrawiam :)
ANULA51
5 lipca 2013, 00:02cholera ja mam wakacyjne platne tylko ze inna instytucja a nie szef mi placi dziwne to jest ze ci zalega szef z wakacyjnym
malicka5
4 lipca 2013, 22:22Przykro mi, że masz kłopot z pracą. Ja bym nie odpuszczała, ale ja jestem złym przykładem, bo od roku sądzę się z pracodawcą. Ale za to mogę popracować jako motywator do sportu
MajowaStokrotka
4 lipca 2013, 21:27Walcz o swoje i szukaj innej pracy.Nie po to siedzisz tam tyle czasu, żeby nie mieć nawet zapewnionych podstawowych warunków finansowych.
equtee
4 lipca 2013, 20:30szukaj innej pracy w między czasie, i powodzenia życzę :)
nat.witk
4 lipca 2013, 18:35o swoje trzeba walczyc, wiec walcz i się nie poddawaj :)) trzymam kciuki zeby się udało :))
ZapachDukana
4 lipca 2013, 17:30Ja bym sie rozgladala z inna praca ale sama dobrze wiem jak ciezko ja teraz znalezc. Jedno co jest pewne to jak nikt nie zacznie robic ni z tymi smieciarzami oszustami z tych zasranych Uitzenbuerow czy jak mam to odmienic nie wiem to sie dalej beda dorabiac na takich cielakach jak my ludzie ktorzy nie znaja sie na prawie pracy i w ogole zasadach i sa mozna powiedziec bezradnymi jednostkami. Moj maz tez pracowal u takiego kretyna co nie zaplacil nam i wielu innym za nocki do dzis ale na szczescie juz u niego nie robi. Wiec jesli masz mozliwosc cos zadzialac to dzialaj nie daj sie. Wiem ze istnieje tez wiele organizacji dobierajacym sie do dupy takim cwaniakom u nas jest np taka ktora nazywa sie LEV group. Probuj kurcze tyle pieniazkow pomysl ile rzeczy moglabys za to sobie kupic albo cokolwiek zrobic bo to Twoje ciezko zarobione a taki ch!@#$j sie szefuje za Twoje euro!