Jak Wam minęły święta....wiem,że w Pl to zasypało wszystko....i bardziej pogoda Bożonarodzeniowa....A u mnie w Holandii wczoraj 4 pory roku były....a dziś już fajnie świeci słoneczko.
Wczoraj miałam wolne a dziś byłam w pracy do 12 ale już jutro chyba będzie 10 godzin .....
A jak moje Święta?
To już 4 rok z rzędu mam Wielkanoc w Holandii.W sumie to siedzę sama w domku i aż upajam się ciszą:)
W sobotę przyszedł S.Poszliśmy na zakupy kupił mi tulipany tzn ja wybrałam sobie a on zapłacił:) Poszedł w niedzielę po późnym obiadku.Fajnie spędziliśmy czas,spokojnie miło....trochę mu po marudziłam o moich kompleksach no ale ważne,że on mnie rozumie.Powiedział,że ja to jestem dobra we wszystkim on przy mnie odpoczywa,zero krzyku,marudzenia itd....bardzo smakował mój obiadek żurek,ziemniaczki,buraczki i pieczeń rzymska....no i moje ciacho:))))W sumie to pierwszy raz zjedliśmy razem kolację ,śniadanie i obiad....miło.Smutno najbardziej mi jest gdy on musi iść....Najważniejsze pomógł mi rozwiązać problem z tym modym...Powiedział mu,że ma mi zostawić dowód skoro nie zapłacił za pokój a jak będzie kasa to mu go oddam.Mody aż trząsł się ze strachu...Teraz znowu szukam kogoś na pokój....
Diety nie ma ale powoli będę wracać do mż.
Znowu mnie coś rwie pod prawą pachą i część piersi.Czasem tak mam.Będę musiała w Pl znowu sobie zrobić usg piersi...Miałam robione 5 lat temu i było ok ale wiadomo skoro moja mama miała guza to jestem narażona na to......
Tak więc dziękuję Wam za życzenia i korzystajcie z ostatniego świątecznego wieczorku.pozdrawiam.
ar1es1
4 kwietnia 2013, 11:12Kochana z ta piersią nie czekaj tylko zapisuj się do lekarza bo 5 lat to chyba nawet już za dluga przerwa miedzy USG...Super,ze Swieta milo spedzials i ze S tak Cie docenia:))) My sporo z moim pospacerowaliśmy w Swieta choć wialo strasznie:-/ Pozdrawiam cieplo:*
zoykaa
4 kwietnia 2013, 08:03no troche mi pojechalas,bo tam wazylam aurat 56kilo,pozdrawiam
ulka28l
2 kwietnia 2013, 21:26pozdrawiam Cię serdecznie :)
karulek88
2 kwietnia 2013, 16:14u mi tez śneg, deszcz okropnie było ale powoli wracam i ja do diety... ale jak to po świętach w pracy każdy coś przyniósł i lipa:)
Sylwunia54
2 kwietnia 2013, 06:37A u mnie mróz śnieg a później deszcz.. Cieszę się za tak miło spedzaliscie czas :)) Pozdrawiam cieplutko :**
PaniCapulet
1 kwietnia 2013, 19:21Gdzie takiego świetnego chłopa można znaleźć? :D U mnie święta praktycznie bez prądu i internetu, wczoraj koło 20.00 prąd wyłączyli i włączyli dopiero dzisiaj koło 17.00. Nie mogłam wejść na bieżnię, ale chociaż trochę poczytałam, więc w sumie dobrze :)
poziomka1905
1 kwietnia 2013, 19:07Asienko bardzo sie ciesze ze tak milo spedzilas czas w te swieta ! buziolki :-)
tolerancja2012
1 kwietnia 2013, 19:04wszystko będzie dobrze , ale nie przeciągaj , nie ma co grać na czas , idz do lekarza na kontrolę wszystko będzie w porządku :*
nerro
1 kwietnia 2013, 19:02Jak ja bym chciała żeby u mnie było w końcu słońce ; / Narazie to sypie śniegiem a wraz z tą pogoda humor się psuje