Tak więc dziś mam wolne.Czekałam na busa nie przyjechał-znowu mi nikt nie powiedział,że wolne....
Całą noc przepłakałam....z S się nie widziałam.Rozmawiałam z nim tylko i powiedział mi,,że z K idą na piwo koło nich do baru....więc mu powiedziałam nich się bawia dobrze i się rozłączyłam.Pewnie poszli na ten"kurwi dołek"-tak potocznie nazywany jest ten bar.A ja do tego baru mam uraz i złe wspomnienia.Jak K miał laskę było ok a teraz znowu go wyciąga...Nawet jak mi powie,że jest w domu to i tak czuję,że tam pójdzie...Boję się,ze on tam kogoś pozna jakąś lafiryndę chudszą i ładniejszą z dużymi cyckami.A ja co sama w domu.Powiedział,ze dziś wpadnie a ja miałam mu ochotę powiedzieć,ze najlepiej niech nie przychodzi.Nigdy go nie ma jak go potrzebuję to po co ja mu jestem potrzebna....tak uważa mnie za swoją przyjaciółkę ale tak się nie traktuje przyjaciół.Jestem tak naładowana,ze najlepiej bym mu wszystko powiedziała co czuję-duszę to wszystko w sobie ale chyba już za niedługo wybuchnę....I już mi jest wszystko jedno co będzie.
Waga na dziś to już 81,8kg to jedyne co mnie cieszy....Dziś to chyba nie wychodzę z łóżka....
Udanej niedzieli Wam życzę.
poziomka1905
17 lutego 2013, 20:52nie podoba mi sie Asiu jego zachowanie i martwie sie o Ciebie, bo widze jak Tobie zalezy i caly czas sie przejmujesz i denerwujesz :( 3maj sie kochana !! pozdrawiam, buziolki :)
dagma
17 lutego 2013, 20:43Rany te zmiany nastroju nas dobiją . Ale Kochana nie damy się . Zrób coś tylko dla siebie takie sodkie lenistwo jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Jutro nowy dzien i wszystko może się zmienić. Buziaki :)
Jenna92
17 lutego 2013, 17:46za niedługo 7 z przodu :)
lukrecja7
17 lutego 2013, 15:09Asiu, nie martw się! - dobrze, że waga spada, już niebawem 7 z przodu!
malicka5
17 lutego 2013, 10:00Ech, te hormony, zmiany nastroju i nieprzespane noce...... Życzę poprawy samopoczucia.
Kamila112
17 lutego 2013, 09:47Ech życzę Ci wszystkiego dobrego i dużo sił. Pozdrawiam
MajowaStokrotka
17 lutego 2013, 09:19Zrób sobie Asiu dzień dla siebie...Poleż w łóżku, poczytaj, ugotuj coś dobrego...Odpocznij:)
ulka28l
17 lutego 2013, 09:09Trzymaj się dzielnie!!! Miłej niedzieli Ci życzę - spędzonej tak, jak tylko masz ochotę ;)
ineska28
17 lutego 2013, 07:37Asiu masz 35 lat,ile chcesz jeszcze lat marnować na niego?Wybacz że to pisze,ale uważam,że tracisz na niego czas,chcesz zostac sama?Przemyśl to na chłodno.Pozdrawiam