Hej Kochane Kobietki na początek bardzo Wam dziękuję za miłe słowa i tyle komentarzy do poprzedniego wpisu.Jesteście super.
Dziś w pracy 9 godzin.Cały dzień na sortowaniu na maszynie.Ale po pierwszej przerwie tak słabo się czułam,że myślałam,że zemdleję.Tak mnie znowu w przełyku paliło....Ja już nie wiem...teraz jest już trochę lepiej ból zelżał....Po pracy poszłam do sklepu i udało mi się kupić na wyprzedaży fajną torbę taką sportową na ramię do pracy aż za 5 euro.Przy okazji poszłam do apteki i kupiłam Gastrolox w płynie na tą zgagę.Może coś mi pomoże....zobaczymy.
U nas dziś są 4 pory roku-deszcz,słońce,śnieg a raczej lód z nieba....masakra...
Zła jestem bo ten młody lokator coś odwleka mi z zapłata za pokój a to sporo bo 450 euro.Jak za tydzień nie będzie to nie wiem co zrobię....Dobrze,że mam chociaż kasę.A wypłata za te 2 tygodnie tez będzie fajna...
Dziś tłusty czwartek u mnie w rodzinnym domu zjazd rodzeństwa i siostrzyczka młodsza piecze pączki,,,,a zaczęło sie to od tego,że mój śp Tato jedyne ciasto co piekł to właśnie były pączki....ale gotował świetnie.Ja też potrafię zrobić pączki i nie tylko.A kto dziś nie zjadł pączusia bo ja nie i się cieszę hihihi
A to tak na smaka dla Was:)))
A nie napisałam najważniejszego waga spada
dziś już było całe 83 kg-szok....Może ta dieta,i dużo pracy,choroba tak na mnie działa? hmmm może to i dobrze:)))
karulek88
9 lutego 2013, 12:09Na początek gratuluje wagi i oczywiście że nei zjadłaś pączusia:)
ulka28l
8 lutego 2013, 12:10Miłego dnia Ci życzę, bez bólu i zgagi...
27ka73
8 lutego 2013, 10:12cieszę się z Twojego sukcesu:)
MajowaStokrotka
8 lutego 2013, 07:07Ja też nie zjadłam:)
MOniKA2708
7 lutego 2013, 21:34ja tez nie! wow idziesz jak burza z ta waga ;)
mikrobik
7 lutego 2013, 20:45Zastanawia mnie, ze w Pl nie miałaś. Znalazłam w necie przy opisie refluksu m. in.:".....zgaga czasami pojawia się jako skutek nadmiernego wysiłku fizycznego...". Może u Ciebie to jest główna przyczyna?
malicka5
7 lutego 2013, 18:31Czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Kamila112
7 lutego 2013, 18:06Wszystkiego dobrego :)
mikrobik
7 lutego 2013, 17:34U nas w aptece taki płynny lek na zgagę nazywa się Alugastrin. To pewnie coś podobnego. Nie podoba mi się, że mimo diety i leków jeszcze tę zgagę odczuwasz. Ja u siebie od razu miałam poprawę. Pączka zjadłam, ale nie smażonego w tłuszczu, tylko pieczonego.
Jenna92
7 lutego 2013, 17:31powodzenia :)