Dziś nie wiem ile ważę bo się nie ważyłam.
Wczoraj byłam u siostry więc może waga trochę w górę poszła.
Teraz czekam na @@@ powinna dziś przyjść.
Jestem już po śniadaniu ale jeszcze w łóżku.To przywileje urlopu -potem to juz mogę zapomnieć o wylegiwaniu się jak wrócę do NL. Niestety to już coraz bliżej.W Holandii śnieg wiem bo pisał mi wczoraj inż i mój S.
Wczoraj byłam u gin i okazało się,że mam nadżerkę,,,,ale zrobił i to takim środkiem....Inne wyniki dobre.
Dziś nie mam szczególnych planów jedyne co to wieczorem jadę na koncert do Domu kultury bo mój chrześniak będzie grał na puzonie...
Za oknem buro szaro więc życzę Wam dużo słonka.Pozdrawiam.
polishpsycho32
17 stycznia 2013, 07:11z 7 lat nie bylam u ginekologa
BettyZawada
16 stycznia 2013, 21:09To gdzie Ty mieszkasz? że buro i szaro, u nas pieknie biało i mroźno jak sie patrzy z okna to widoki piekne gorzej jak trzeba wyjsc ale nie narzekam
Jogata
16 stycznia 2013, 20:36Urlop.....marzę już o wakacjach.
ewik010
16 stycznia 2013, 14:03ojjj przydałoby się to słońce :))
ulka28l
16 stycznia 2013, 13:54Miłego dnia Ci życzę :) korzystaj z urlopu ile się da!!! :D
MajowaStokrotka
16 stycznia 2013, 12:43Ale Ci zazdroszczę tego wylegiwania się...:)miłego dnia!