Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: w Nowym Roku
4 stycznia 2013
Czas w końcu coś napisać.dziękuję za miłe słowa jak zawsze.Powoli mija mi czas na urlopie.Jak na razie na odwiedzinach rodzinki,,,,ale już we wtorek stwierdziłam,że mogłabym już wracać do Holandii.Jakoś nudno tu.
Co do wagi to jest ona nieznana,może jak będę dziś u kuzynki to się zważę,,,,ale ogólnie to nie ma żadnej diety....ja nie wiem nie umiem się zabrać za dietę,,,,możliwe,że dopiero,jak wróce z urlopu to się zabiorę za siebie....
Ja zaczęłam od 1 stycznia:P no i mam 4 dzień diety i się trzymam dobrze ale dopiero będę mogła się zważyć jak w niedzielę wrócę do siebie:P boję się stresu bo teraz dużo nauki mam ... trzymaj się:* powodzenia
mikrobik
4 stycznia 2013, 17:09
Jak to nudno?!!! Nie masz żadnych znajomych? To jak będzie jak wrócisz tu na stałe?
MajowaStokrotka
5 stycznia 2013, 11:45Odpoczywaj i ciesz się spotkaniami z rodzinką:)
ulka28l
4 stycznia 2013, 21:25Pozdrawiam Cię serdecznie :)
lesnicza
4 stycznia 2013, 19:15Ja zaczęłam od 1 stycznia:P no i mam 4 dzień diety i się trzymam dobrze ale dopiero będę mogła się zważyć jak w niedzielę wrócę do siebie:P boję się stresu bo teraz dużo nauki mam ... trzymaj się:* powodzenia
mikrobik
4 stycznia 2013, 17:09Jak to nudno?!!! Nie masz żadnych znajomych? To jak będzie jak wrócisz tu na stałe?