Ile na wadze to nie wiem....
Zjedzonych około 1800 kalorii....masakra...Do godziny 11 zjadłam chyba z 800 kalorii...bo było jakieś swięto w pracy....Ale potem tylko faszerowany ziemniak i jakoś dzień mija....
Ruch to byłam sobie na centrum pochodzic po sklepach i kupiłam sobie buty czarne oficerki....
były przecenione z 50 na 25 e
Zaliczona godzinka na rowerku-bo na nim pojechałam na centrum.
W pracy dziś 9 godzin...
Pozdrawiam
darkviola
26 października 2012, 10:14super buty! interesujacego weekedu zycze
MajowaStokrotka
26 października 2012, 06:09Dlaczego masakra?Przy takiej pracy 1800 kalorii to wcale nie tak dużo.
poziomka1905
25 października 2012, 22:43Jak ty Asik funkcjonujesz? Tyle pracujesz, a jeszcze udaje się Tobie znaleźć czas na tyle innych spraw :) Niesamowita jesteś! 3maj się!
Jenna92
25 października 2012, 22:03Mam nadzieję, że dajesz radę:)
ulka28l
25 października 2012, 21:03czyli oprócz rowerka zaliczyłaś 9 godzin ruchu - bo u Ciebie praca to jak ćwiczenia :) pozdrawiam