Waga 83 kg czyli bez zmian.....dziś trochę poszalałam z jedzeniem.....chyba smutek w nim topię...............jakoś mi dziś smutno....nawet Księżniczka chciała mnie wyciągnąć gdzieś na balety a ja powiedziałam,że nigdzie nie idę...skwitowała to,że pewnie S przyjechał i kiedy w końcu się za siebie weznę....Dużo o tym myślę,ze chciałabym już coś konkretnego ale jakoś nie potrafię przerwać tego co jest.A co do tej mojej koleżanki to szczerze czasem mam ją dość.....poprosiła mnie bym upiekła torta jej koleżance a powiedziała,że sama to zrobiła....Jej styl ubierania to też więcej odkrywa niż zakrywa a ja odwrotnie.Nie ma się czemu dziwić,ze potem wszyscy myślą,że jesteśmy takie łatwe i potem plotkują o nas....Fakt to ja trochę nagrzeszyłam ale z jej stylu ubierania...wszyscy myślą,że ona jest taka.Teraz patrzę a na FB ma taką samą fotkę i w tej samej bluzce co ja....Zaczyna mnie wkurzać....z tymi jej pretensjami,że nawet się nie odezwię,albo,że mówię,że mam inne plany a potem na FB siedzę,,,,nawet o to,że się z Sylwią czasem umówię.Ona zawsze musi mieć rację i być tak jak ona chce a jak coś nie po jej myśli to foch .Zawsze w centrum zainteresowania itd....A ja co zawsze siedzę z boku....chociaż też mogłabym taka jak ona....I mnie te włóczenie się po barach też nudzi......No,ale spoko nie zamęczam Was moimi problemami....ale musiałam to wyrzucić z siebie.
Smutno mi dziś nawet mi łezki poleciały....
W pracy dziś tylko do 12.30 i całkiem spokojnie.Całe dnie w pracy,ze nawet nie mam czasu iść wpłacić pieniędzy na konto bo jak wracam to wszystko pozamykane.....
Ostatnio miałam podobny sen coś takiego jak wtedy....(pisałam o tym już chyba?) i znowu zaczełam wołać tatę i się obudziłam.....A dziś śnił mi się cementarz a na nim piękne krokusy....i mój tata też......trochę mnie te sny przeraziły więc lepiej bym została w domu....Muszę się pomodlić za tatę.....brakuje mi go bardzo ale wiem,że on mnie pilnuje tam z góry i ,że jeszcze będę szczęśliwa.....
Miłego weekendu.
natalia1211
15 sierpnia 2012, 17:14Głowa do góry będzie dobrze:):)
BettyZawada
5 sierpnia 2012, 22:56Od toksycznego zwiazku kolezanki musisz sie uwolnic przezyłam to sama i uwierz mi ze wiem co mówie taka osoba jak opisujesz swoja kol to tylko sie lansuje przy tobie czuje sie pewnie i lepsza a tak nie jest uwolnij sie od niej zobaczysz jak swietnie i wolniej sie poczujesz, Jestes bardzo wrazliwa i skromna osoba tylko uwierz w siebie,Ja tez mam takie czasem dni i jest ciezko ale wiem ze nadejda dobre dni tylko trzeba w to wierzyc Działamy i chudniemy ja daje czas do Sylwestra
zoykaa
5 sierpnia 2012, 15:15U mnie tez ciezko,bo facet mnie zostawil:(a co do Twoich zdjec.nie wygladasz na swoje kilogramy,ale schudnac musisz i nie ma co dyskutowac!pamietam,jak bylas zgrabniejsza 2lata temu!zawsze podobala mi sie Twoja buzia i OCZY!!ale czasem nie umiesz ubrac sie adekwatnie do figury.buxiaczki sle,trzymaj sie
ulka28l
5 sierpnia 2012, 13:30oj tak, jest takie powiedzenie "z jaki przystajesz, takim się stajesz", więc się nie dziw, że na podstawie koleżanki oceniają również Ciebie; ja ostatnio przebolałam stratę "przyjaciółki", która wywinęła mi takie świństwo, że szkoda słów, więc powiem Ci tyle, patrz na siebie, to Twoje życie i Ty masz się dobrze czuć!!! miłego dnia
grazien88
5 sierpnia 2012, 12:13Troche prawdy w tym jest ze z kim sie zadajesz to taka ciebie tez opisuja , moze czas zeby zmienic znajomych? czasami potrzebny jest odpoczynek od wszystkiego i posiedziec w domu wyplakac sie , glowa do gory szkoda czasu na zamartwianie sie kochana :)
MajowaStokrotka
5 sierpnia 2012, 07:54Rodzice na pewno Cię pilnują.Będzie dobrze:*
ANULA51
5 sierpnia 2012, 01:06U mnie weekendy to praca i tylko wtorki mam wolne a co do lazenia po barach to ja juz wole posiedziec w domu i w jego zaciszu zrobic spa
duszka189
4 sierpnia 2012, 23:50UDANEGO WEEKENDU ŻYCZĘ:) <img src="http://gify.magazynek.org/pictures/Wypoczynek/Nad%20wod%C4%85/034.gif">
lesnicza
4 sierpnia 2012, 21:56też w sumie wolę siedzieć w domu;/ i mnie wyciągają to odmawiam;/ trzymaj się:) musu się wreszcie ułożyć;]
karulek88
4 sierpnia 2012, 21:35tata na pewno ce pilnuje jestem o tym przekonana... a smutki jakoś i ja ostatnio zajadam...