Wczoraj nie pisałam bo nie było o czym.
Wiecie u mnie panuje ostatnio spokój we wszystkich sferach życia.
Nie lubię weekendów.
Wczoraj nie biegałam bo strasznie wiało,ale dziś poszłam pobiegać zaraz po pracy.Biegałam razem z wiatrem a raczej pod wiatr.Nie ukrywam ciężko mi to dziś szło nie poddałam się .
Waga minimalnie spada więc muszę się trzymać by w poniedziałek zanotować pomiar na minus:)Mam nadzieję,że trochę tez centymetry pospadają.No cóż zobaczymy.
Miłego weekendu.
lesnicza
21 stycznia 2012, 17:19też muszę się ruszyć do biegania:P trzymaj się:)
duszka189
21 stycznia 2012, 15:45Bieganie to super sprawa nie ma nic lepszego w sporcie jak pobiegać:)
MajowaStokrotka
21 stycznia 2012, 14:53Wzajemnie:)
olimpia77olimpia
21 stycznia 2012, 13:58MIŁEGO WZAJEMNIE !