Witam cieplutko
Jak na razie 4 dzień dietki idzie całkiem dobrze.Co do wagi to już sama nie wiem ,bo moja waga pokazuje różnie w zależności od tego jak na niej stanę.Tak więc postanowiłam się nią nie przejmować.Oficjalnie to się zważę i podam wagę w sobotę.
Dzień w pracy minął dość spokojnie a teraz wybieram się na siłownię.Chyba trochę dłużej posiedzę niż wczoraj.Tak standardowo to ćwiczę tam 1.5 godziny.Zauważyłam,że moje ciało już nie jest takie twarde i zbite a w szczególności na udach i brzuchu.Chyba najbardziej wymodelował mi się tyłek.hihihi.
Ciągle mam kłopoty ze spaniem jak idę wcześniej spać to budzę się po 2 godzinach wyspana,średnio to może śpię po 5 godzin dziennie wiem,że to mało.Organizm się nie ma kiedy zregenerować i może to też ma wpływ na to,że ciężko mi schudnąć.
Słonko w Pl no i czekam na jakiś znak od niego-obiecał zadzwonić ale z nim to nigdy nic nie wiadomo.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ChocolateAngel19
6 maja 2011, 15:12Jeśli już się jest na dobrych torach diety i trwa to kilka dni, motywacja wzrasta.Sama pochodziłabym na siłownie, niestety zbyt daleko. Wole pobiegać po lesie ;p
MajowaStokrotka
5 maja 2011, 21:37Zazdroszczę Ci tej motywacji do ćwiczeń:)
armagedon298
5 maja 2011, 20:18ja tez mam ostatnio problemy ze snem,budze sie miedzy 2-5 i juz koniec ...
koteczekk
5 maja 2011, 18:09Powodzenia w dietce, trzymaj się ; )