Hej
Dzisiaj w pracy do 11, potem pojechałam do Lidla na rowerku. Okazało się,że mam jutro wolne z jednej strony to fajnie z drugiej co ja będe robić? Muszę ogarnąć mieszkanie bo jutro Kasia i Art wracają z urlopu, teraz robię pranko, obiad w piekarniku.Dziś będzie rybka:)
Wymieniłam dziś pierwszy raz w wadze baterię-jestem ciekawa jaka będzie jutro waga. Dziś jem sporo ale Dukanowskie produkty, no może jedynie na daktyle się skusiłam zjadłam kilka:)
Dziś chyba Paweł wraca więc czekam na jakiś znak od niego. DJ znowu dzwonił, wczoraj nie odebrałam:). A wieczorem jeszcze przypomniał sobie i napisał do mnie Jacek ten z Amsterdamu-może pamietacie to ten co mi prezent przyniósł przed urodzinami moimi na pierwsze spotaknie. Pisał mi, że barkuje mu mnie, chciałby mnie usłyszeć itd....A na koniec czy się spotkamy odpowiedziałam może. Oczywiście mu wypomniałam ten raz co mnie do wiatru wystawił hihi. Jakoś dziwi mnie to, że ostatnio wszyscy nawet po latach przypominają sobie o mnie ciekawe czemu? Miłej sobotki