Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POWRÓT - GRUBSZA , SMUTNIEJSZA... foto z wakacji
..


witajcie .. wracam. waga 97,5Nie zmieniam paska, bo muszę wrócić choć do tej paskowej w kilka dni . Wcześniej już było 94... problemy w pracy - jadłam . problemy osobiste , jakieś takie wewnętrzne rozkminy - jadłam ...nie wiem , skąd się u mnie to bierze , że z łatwością sięgam po ciastko , cukierka , loda ,chipsy. Nie wiem dlaczego kiedyś potrafiłam na Dukanie nie jeść tygodniami słodkiego , a teraz jem ..  

Waga -  pojechałam na tydzień do przyjaciółki ze studiów do Irlandii , Ona chuda , nie je regularnie , to coś skubnie , to coś przekąsi .. więc ja te 8 dni razem z Nią . Obiad- 7day's , kolacja - trochę chipsów , śniadanie - kanapki i kawałek domowego ciasta ... efekt? NIE MOGĘ PATRZEĆ NA SIEBIE ....

Ruch- chodziłam na siłownię , jak chciałam , kiedy chciałam , robiłam to cardio , może nie leciało szybko , ale się ruszałam .. potem jak "dorwała" mnie ta Instruktorka co Wam pisałam , jak zaczęłam spędzać po 1,5 godziny robiąc program , a CIERPIĄC KOLEJNE TRZY DNI PRZEZ ZAKWASY- odechciało mi się ...tak samo nie mam kiedy , no po prostu NIE MAM KIEDY jechać i tracić godzinę na dojazd , 1,5 na ćwiczenia .. mam psiaka , mam mieszkanie na utrzymaniu , pranie , sprzątanie .. 2,5 godziny dziennie nawet 3 razy w tyg to dużo .. a to potem kąpiel , włosy , suszenie .. WIEM , MOŻE WYMÓWKI , ale niestety ja pracuję i to często 11-19 ... muszę znaleźć rodzaj ĆWICZEŃ , które sprawi mi RADOŚĆ .. obecnie z moim K jeździmy na rowerze , ale to dalej mało .. nie wiem może "przeproszę się" z płytami Chodakowskiej?  i w domu te 30 min spokojnie znajdę . Nie będę musiała nigdzie jeździć czy po 9 godzinach poza domem zostawiać ciągle psa na kolejne 3...  no nie umiem... 

a może najpierw dieta > może po kilku kg MNIEJ , BĘDĘ MIAŁA CHĘĆ ĆWICZYĆ ?? nie wiem , ale chyba zasada to NIE ŻREĆ .. chciałam dietę 5:2 zacząć .. ale nie wiem czy potem nie będzie jojo ... muszę po prostu nie żreć słodkiego ....  POMÓŻCIE , WESPRZYJCIE ...   

a to ja na wakacjach ... dramat :(





  • Nejtiri

    Nejtiri

    18 sierpnia 2013, 09:13

    Cześć Piękna. ;)) Ślicznie wyglądasz, a odchudzaniem możesz to jedynie 'uwypuklić'. ;)) Co ja Ci mogę powiedzieć... żeby coś osiągnąć musisz CHCIEĆ.. naprawdę tego chcesz? Może tylko Ci się wydaje, że powinnaś chcieć schudnąc, a tak naprawdę wcale CI na tym nie zależy.. ja tak miałam parę lat temu i choć ciągle planowałam schudnąć, to nie było szans by mi się udało... aż zrozumiałam "JAK CHCESZ MIEĆ COŚ, CZEGO NIGDY NIE MIAŁAŚ... MUSISZ ZROBIĆ COŚ, CZEGO NIGDY NIE ROBIŁAŚ'.

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    13 sierpnia 2013, 20:03

    No co mogę poradzić to tylko to żebyś może na ten stres chrupała ogórki bo mają znikomą ilość kcal.

  • malwina033

    malwina033

    13 sierpnia 2013, 07:56

    no niestety mam to samo, na stres najlepsze żarcie.Masakra jakaś. Trzymam kciuki .

  • .Kicia.

    .Kicia.

    12 sierpnia 2013, 20:59

    Dziekuje Kochana za przemily komentarz Jesli moge ci cos doradzic to moze zacznij cwiczyc w domu skoro niemasz czasu na silke i nie forsuj sie tak na poczatku zacznij nawet od 10min i pomalu nabierzesz kondycji az sie sama zdziwisz ;)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    12 sierpnia 2013, 18:31

    Kochana slicznie wygladasz... ;)

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    12 sierpnia 2013, 08:58

    Piękna babeczka z Ciebie! Znajdź dla siebie jakieś ćwiczenia i zasuwaj w domu,tak jak mówisz-te 30 minut się znajdzie zawsze :-)

  • Morsiczka

    Morsiczka

    12 sierpnia 2013, 08:56

    Jestes bardzo ladna. A teraz do roboty i nie szukaj wymowek.Ja pracowalam przed ciaza od 8 do 18/19 i po prostu transport miejski zmienilam na rower wiec mialam codziennie przejechane prawie 20km.Wstan chocby godzine wczesniej i wtedy pocwicz,wiem,ze to nie jest latwe ale warto.

  • borowahela

    borowahela

    12 sierpnia 2013, 08:54

    wygldasz bardzo stylowo:) therock ma racje- wszytsko sie da-trzeba tylko sie zaprzeć!

  • therock

    therock

    11 sierpnia 2013, 23:14

    kochana nie dramatyzuj mi tu tylko walcz! a jesteś przepiękna:) jeszcze kilka miesiecy temu startowałam z podobną tobie wagą więc da się:)

  • chocobunia

    chocobunia

    11 sierpnia 2013, 23:11

    Ladna z Ciebie dziewczyna ! Walcz o zdrowie i siebie :*

  • Nativip

    Nativip

    11 sierpnia 2013, 22:55

    Dasz radę :) Ja też mam 9 z przodu i od jutra startuje... Nie marudzić tylko brać się za siebie

  • furcek

    furcek

    11 sierpnia 2013, 22:49

    Nie marudź tylkobierz się za siebie. Może jedz wiecej białka - wtedy się zaphasz. No i nie siegaj po słodycze. Dasz rade. Wierze w ciebie;)

  • marchewa222

    marchewa222

    11 sierpnia 2013, 22:42

    Co do zdjęć, masz sympatyczną buźkę i na tych zdjęciach naprawdę nie wyglądasz źle, a co do reszty, przestań biadolić, tylko weź się do roboty. Ćwiczenia - jakiekolwiek, po prostu ćwiczenia i jazda!!!

  • Aguilerra

    Aguilerra

    11 sierpnia 2013, 22:39

    Ojeeeej, ale milutka z Ciebie osóbka, patrząc na zdjęcia :) śliczna buzia i takie piękne włoski :) Kochana spinaj pośladki i do roboty :)

  • BigMum

    BigMum

    11 sierpnia 2013, 22:21

    a tak swoja droga nie wygladasz na 97:)

  • BigMum

    BigMum

    11 sierpnia 2013, 22:20

    hejka - sliczna z ciebie dziewczyna, Ja tez walcze z kilogramami wlasnie zaczelam po raz kolejny, 2 dzien dzisiaj - calkiem niezle - jeszcze sie nie ruszylam do cwiczen ale mam nadzieje ze jutro najpierw spacer z coreczka a potem stepper- moze w koncu mi sie uda - powodzenia

  • Triinu007

    Triinu007

    11 sierpnia 2013, 22:15

    hej, hej a gdzie pozytywne nastawienie?! Kilka kilo wróciło?- trudno! Najważniejszy jest optymizm. Dzięki niemu kilogramy same zaczną spadać. Tylko uwierz wreszcie w siebie i własne możliwości ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.