w ogóle pierwsza noc po dniu diety była super , pusty żołądek , lekko zapełniony znaczy się , bez zgagi, wzdęcia , które towarzyszyło mi po objadaniu się na noc chipsami czy czekoladą ...
wtorek menu:
8:30 dwie kromki chleba FIT biedronka ( po 65 kcl) , plasterek sera białego 0% , pół plasterka żółtego mierzwionego( 1 ma 23 kcl) , pomidor , ogórek i kawa z mlekiem 1,5 %
11:30 dwie mandarynki
13:30 jogurt jogobella light , łyżeczka rodzynek i słonecznika
17:00 kurczak z pieczarkami , mix sałat z fetą , pomidorem, ogórkiem, kukurydzą ( jak niżej )
pycha :) kolacji nie zjadłam( nie licząc dwóch łyżek sałatki owocowej , bo robiłam na dzisiaj i spróbowałam ....) , woda , woda i herbata pu-erh
DZISIAJ :
8:30 owsianka z połówką banana, kawa
11:30 kromeczka chleba FIT ( 65 kcl) - teraz w Biedronce jest taki z żurawiną -pycha!!
14:00 sałatka owocowa , z 3 łyżki
17:00 kawałek fileta , 150g w czosnku i gyros przyprawie pieczony w piekarniku i mix sałatki co wczoraj
20:00 serek z jabłkiem , uwielbiam go , 4% tłuszczu :) i cappucino rumowe- strasznie mnie naszło
serek z Lidla !! polecam
a w ogóle poszłam wczoraj na Vacu Activ Extreme 3 w 1
to doskonałej jakości maszyna, która zapewnia komfort, bezpieczeństwo i doskonały trening. Innowacyjny spacer w podczerwieni z aromaterapią, i koloroterapią ,podciśnieniu lub jednocześnie podczerwieni z podciśnieniem koloroterapią przynosi spektakularne efekty w modelowaniu sylwetki jednocześnie gwarantując osiągnięcie doskonałej formy. „Opatentowana technologia polaczenia najwyższej jakości bieżni, podciśnienia i promieni podczerwonych IR w szczelnie zamkniętej kapsule”.
wracam do bieżni , ale Pani wytłumaczyła mi , że żeby spalać, a nie rozbudowywać mięśnie od razu to bez podciśnienia mam ćwiczyć ... podczerwień , kazała mi w samej bieliźnie zostać , że lepiej działa na skórę i tłuszcz... zdecydowałam , że kupię karnet na 10 wejść , z promocją -113 zł , 30 min co drugi dzień ( jutro idę ) , zobaczymy co teraz da...
tak właśnie to wygląda po prawej .. nie umiem się na razie do innej aktywności zachęcić ...
wiecie , Kochane , oby mi ten entuzjazm został .. w piątek stanę na wadzę ... nie pisałam , że w poniedziałek 14 stycznia było 98, 6 ... załamałam się , stąd teraz moja DETERMINACJA ... nie będzie tak szybko jak za czasów Dukana , ale ZDROWO i na zawsze !!!!
roogirl
18 stycznia 2013, 01:55To i tak mniej niż moja 1500 :) Nigdy nie jadłam marakeszu :/
wionaa
17 stycznia 2013, 10:51musze wyprobowac to vacu. A tobie zycze wytrwalosci i osiagniecia wymarzonej wagi
monaniczka
17 stycznia 2013, 08:21ooo ja tez raz na jakis czas korzystam z vibro i vacu ;) hehehe ;D vacu fajna sciaga obwody :D polecam !
PuszystaMamuska
17 stycznia 2013, 06:58Ciesze się bardzo ze zapał nie okazał sie słomiany bo to bardzo wazne w pierwszych dniach dietki. Mam nadzieje ze za jakis czas uznasz to po prostu za zdrowsze zywienie i bedzie Ci to szlo prosto, łatwo i przyjemnie. Jedzonko bardzo apetyczne. Super. A maszyna. no wypasiona.. Jestem strasznie ciekawa efektów... Opowiadaj koniecznie. Pozdrawiam i zycze duzo wytrwalosci.
cambiolavita
16 stycznia 2013, 23:34To uczucie lekkosci, kiedy kladziesz sie spac jest wspaniale! :) Zycze Ci, zeby ta zmiana odzywiania byla juz tym razem na zawsze!
roogirl
16 stycznia 2013, 22:47Mi się wydaje, że to ta mała :) Nom o rany. Dobrze, że nie przepadam aż tak bardzo za pizzą, kolejny wypad nie prędko będzie. Całkiem, całkiem menu :)