koralina1987 , której czytałam pamiętnik i Ona kalorii nigdy nie liczyła , a schudła dużo i w ogóle ...
tak sobie myślę, że jestem hipokrytką? oszukuję samą siebie ? tzn. oglądam jakieś pisemko o celebrytach i widzę narzeczoną Kamela - Niezgoda Kasia czy jakoś tak .. kobieta zadbana , majętna , ubrana elegancko i PRZY TUSZY , gruba , większa - jak zwał tak zwał . i wtedy siedzę i sobie mówię pod nosem , " GDYBYM JA MIAŁA TYLE KASY , TO DIETETYK , KATERING DIETETYCZNY , TRENER... JA TO BYM SCHUDŁA RAZ DWA , W DOBIE TAKICH MOŻLIWOŚCI" ....
I WIECIE CO?
tu nie chodzi o to, czy ta narzeczona Kamela jest taka czy owaka , czy się akceptuje , lubi i w ogóle , ale tu CHODZI O MNIE ... że ja TEŻ MAM MOŻLIWOŚCI !!!
mieszkanie z fajną kuchnią , cała lodówka dla mnie tylko czeka na zapełnienie zdrowym jedzeniem , SAMA decyduję co jem , gotuję ( u Rodziców jestem co 2-3 tygodnie , więc nie mam kuszenia :P ) , że mam fitness 300 m od domu , że mam w domu wszystkie ( !!!) płyty Ewy Chodakowskiej , kremy w łazience .. I TU ZADAŁAM sobie pytanie , co wolę ? płakać ? nie lubić siebie ? ukrywać się pod cudami bieliźnianymi , unikać imprez , wstydzić się zapusczenia czy DO CHOLERY spełnić swoje marzenia !!! przecież wystarczy tydzień i jest już zmiana - w samopoczuciu , miesiąc i jest 4 kg mniej (np ) , a na lato? krótka spódniczka ? bikini??
dlatego zaraz wychodzę z pracy i by nie skusiło mnie na nic , nie idę do Lidla na zakupy . w osiedlowym sklepie kupię banana do owsianki na jutro albo rozmrożę maliny , o właśnie .. a wieczorem sprzątanie przy głośnej muzyce !!! wiem, że nie muszę odmawiać sobie mandarynek w owsiance czy liczyć kalorie ... RUCH , ZERO SŁODKIEGO , małe porcje I ZACZYNA LECIEĆ
!!!!
BĘDZIE DOBRZE ??? MUSI!!!!!!!!!!!!
malinkaa1988
17 grudnia 2012, 12:53Ja schudłam bez odobistego dietetyka, trenera czy tam innych:P też zawsze myślałam jakbym miała kasę to.... ale tu wystarczy chęć zmiany i wytrwałość z ćwiczeniami Chodakowskiej i zdrowym racjonalnym odżywianiem, będziesz miała super figurkę szybciej niż byś się tego spodziewała:) wiem co piszę, przerabiałam już to:) jestem mega zadowolona z efektów, ostatnio nie ćwiczyłam bo nie miałam czasu, ale znowu się zabrałam za te ćwiczenia:)
anikah
14 grudnia 2012, 19:14dokładnie ;) to od nas zależy czy coś się zmieni i wcale kasy dużo nie trzeba, wystarczy wybierać zdrowsze jedzonko, jeść regularnie, troszkę poćwiczyć i ciałko się zmienia