Heh kochane
dziś 2 dzień na IGPRO - muszę przyznać , że menu dość orginalne - wczoraj na śniadanie np. pumpernikiel i jogurt naturalny, na obiad maliny zupełnie nie w moim stylu, ale zobaczymy, co z tego będzie.
Wczoraj miała być zumba ale nie było- zawaiło mnie lub źle spałam i szyją ani ruszyć się nie dało - nasmarowałam się maścią rozgrzewającą opatuliłam szalikiem i dziś już ciut lepiej. Ale żałuję bardzo W związku z szyją żadnej aktywności fizycznej wczoraj nie było. Większość czasu przeleżałam lub przesiedziałam i czytałam książkę - właściwie wchłonęłam ją całą - jeśli ktoś lubi 50twarzy Greya - to śmiało polecam Edukację Kopciuszka moim zdanie dużo fajniej napisana i bardziej realistyczna, no ale wszystko kwestia gustu.
Dziś pierwszy dzień w pracy-parę godzin na uporządkowanie zaplecza po remoncie ale zawsze-mam nadzieję że jakoś to przeżyję, a potem zakupy bo w lodówce głucho , cicho i pusto
MIŁEGO DZIONKA
Czarn@Oliwka
22 sierpnia 2013, 00:10Edukację kopciuszka powiadasz :D ?
naja24
21 sierpnia 2013, 09:53HAHAHA tak 50 twarzy greya wiele można się nauczyć, przeczytałam wszystkie trzy a między przerwami w czytaniu eksperymentowałam, no oczywiście na mężu hahaha :)
MartynaUrbanska
21 sierpnia 2013, 09:18wzajemnie :**