HEJ HEJ KOCHANE
Tak jak w tytule waga jednak mnie lubi i okazała się dziś łaskawa i pokazała kolejny spadeczek tym razem od wczoraj na minusie 400g ach uwielbiam ten stan kiedy twoja praca przynosi powoli efekty.
Wczoraj trzymałam się dzielnie - 5 posiłków, które sobie spisałam na kartce-co i o której jem. Do tego 40 minut spacerku i 45km przejechanych na rowerku stacjonarnym..
Dziś podobnie- na zumbę dziś niestety nie dotrę - zapowiedzieli mi się dawno nie widziani znajomi, na moje nowe m więc głupio było powiedzieć, że nie mają mnie odwiedzić. Będę się trzymać jadłospisu i popedałuje na mojej kobyłce.
W Poznaniu niestety dziś pochmurnie i dość chłodno...ale przyda się odmiana po takich upałach.
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dzionka
Justi_145_kg
13 sierpnia 2013, 19:21hehe mam nadzieję że mnie też waga polubi :))
syrenkowa
13 sierpnia 2013, 11:25Ja też na pogodę nie narzekam, zdecydowanie. Cieszmy się z każdego spadku wagi! U mnie też -400 gr dzisiaj - i wielki powód do zadowolenia :-)
Czarn@Oliwka
13 sierpnia 2013, 10:52Super Ci idzie ! Gratuluję :) i podziwiam za sport
.wavesandcurls.
13 sierpnia 2013, 10:09Fajna aktywność fizyczna:)
TymRazemUdaSie
13 sierpnia 2013, 09:13gratuluję;)
kastelle
13 sierpnia 2013, 09:08gratuluję :) też chyba muszę sobie wprowadzić kartkowe menu ;) powodzenia :)