Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 26/63........waga wreszcie ruszyła w dół :)


HEJ HEJ HEJ

Piękny dzionek dzisiaj

Waga zrobiła mi dzisiaj wielką niespodziankę

wchodzę na nią a ona pokazuje

98,2kg

wreszcie bo kręciłam się bardzo długo pomiędzy 99-100kg i już mnie to wkurzało delikatnie mówiąc, ale opłaca się być wytrwałym i waga zaczęła spadać oł je motywacja do dalszej pracy jest teraz wielka

Podsumowując:

waga startowa : 101kg

waga obecna : 98,2kg

ubyło : 2,8kg

do celu na 1 września pozostało : 8,2kg

dam radę dam radę

Wczoraj zgodnie z planem zaliczyłam zumbę , dietkowo było idealnie w menu : jogurt 150g, wędlinka, capucino, paczka biszkoptów 100g (uwielbiam ostatnio), jogurt 150g, 2 kromki chlebka, duzo ogórków

Uwielbiam ten stan - mega pozytywnej energii i Powera do działania

MIŁEGO DZIONKA

I SAMYCH SPADKÓW

WAM ZYCZĘ

  • syrenkowa

    syrenkowa

    25 lipca 2013, 12:58

    A nie mówiłam? :-))))

  • buniaggi

    buniaggi

    25 lipca 2013, 10:04

    zawsze mowie, nie poddawac sie jak jest zastoj.bo jak sie bedzie grzecznym to bedzie i nagroda ;)

  • Aguilerra

    Aguilerra

    25 lipca 2013, 08:52

    Wytrwałość popłaca jak widać :) oby tak dalej pięknie szło :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.