Dziś znów błyskawicznie....mam wakacje a czasu brak....ciągle coś....ciągle się nie przeprowadziłam...ostateczne urządzanie mieszkania to jakaś masakra....noa le potem będzie super :)
wczoraj zaliczyłam 23km na rowerku, dziś biegne na godzinną zumbę + 45 minut spacerku
menu na dzisiaj:
ś: jogurt+ plasterek sera+ cappuccino+ 3 małe kabanoski
o: serek grani
p/k: czereśnie
1,5 litra wody
@przyszła więc na razie się nie waże bo waga z pewnością poszybowała lub poszybuje teraz w górę...
MIŁEGO DZIONKA I WALCZYMY DALEJ :)
dostepnatylkonarecepte
5 lipca 2013, 15:50Trzymaj się :)