Wczoraj przyjrzałam się swojemu tyłkowi i uznałam, że czas najwyższy zabrać się za squat'y, bo inaczej mój tyłek do reszty się spłaszczy, opadnie i zniekształci . Od dzisiaj pompowanko .
Ciekawe czy dam radę, no cóż... póki nie zacznę to się nie przekonam
Dzisiaj dzień 1
Louve1979
11 kwietnia 2014, 08:08Powodzenia!!! Fajne wyzwanie, aż sama chciałam Ci potowarzyszyć, ale mi się przypomniało, że mam robić P90X więc na razie Ci tylko będę dopingować :)) Widzę, że Twoje Wielkanocne Jajo też zmierza ku prawej stronie, nooo tak trzymać :P
ania14021994
11 kwietnia 2014, 07:49przerwałam po 9 dniu :(