Witam Wszystkich :)
Z drugiego dnia (czyli wczorajszego) jestem o wiele bardziej zadowolona. A przynajmniej pod względem jedzenia. Już trzymałam się godzin i nie przejadałam się. Wyszło 5 posiłków w tym dwie przekąski, więc moim zdaniem jest okey.
Jadłospis:
- 4 kanapki z szynką
- duże jabłko x1
- kopytka z boczkiem i cebulą
- garść orzeszków ziemnych
- ser biały z bananem
- 2 cukierki
- ok 6 szklanek płynów
Ćwiczyłam, jednak krócej niż wczoraj. Robiłam Skalpel 2 z krzesłem. Muszę powiedzieć, że to wymagające ćwiczenia. I na przykład siadania na krześle z uniesioną jedną nogą do góry nie dałam rady zrobić. Dla mnie to straszne ćwiczenie :P No ale zawsze to się coś poruszałam, więc jest na plus.
Aktywność:
- squaty 40 szt
- brzuszki 40 szt
- skalpel 2 25 min
Dzisiaj ciężki dzień, ale myślę, że uda mi się coś poruszać!
Emilia2510
7 stycznia 2015, 09:50Super, gratuluję! Mnie też udało się wczoraj machnąć 40 brzuszków :) Co do skalpela siadanie z nogą. Ja też mam jeszcze za słabe nogi, żeby je zrobić ale w tym czasie robię 15 powtórzeń jakiegokolwiek innego ćwiczenia z tego skalpela :) Gratuluję 5 posiłków. To jest coś, czego ja nie ogarniam chwilowo ... :) Pozdrawiam i oby tak dalej :)