Ten czas mi leci odkąd zaczął się rok szkolny, masakra jakaś. Oczywiście ledwo chłopcy poszli do przedszkola to już są przeziębieni i znowu są w domu, przynajmniej najstarsza jakoś się trzyma i chodzi do szkoły, ale podobają jej się nowe przedmioty i nowi nauczyciele, chociaż tyle :)
dietka ok, czasami mam chęć na coś niezdrowego ale się trzymam, pomagają mi odcinki historii wielkiej wagi, jak je oglądam czasami urywkowo to od razu mija mi chęć żeby coś zjeść :) więc jakoś leci :) byle do weekendu to człowiek trochę będzie bardziej wyluzowany, nie będzie tej gonitwy porannej, zawsze coś.
pozdrawiam!
PACZEK100
7 września 2023, 10:33Haha też czasem oglądam i mnie to motywuje:)