Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek 15.08


Dzisiaj jako że święto jest to zdaję sobie sprawę że wszędzie będzie pełno ludzi, więc plan mamy taki że do południa pojechałam z siostrą i dzieciakami na wodny plac zabaw i to był strzał w 10 :) ludzi mało jeszcze bo byłyśmy tam koło 10 rano, dzieciaki wyszalały się dosłownie, bo wszędzie były fontanny, woda lała się non stop na całym placu, dobrze że wzięłam im ciuchy na zmianę bo nie minęła minuta jak przyszliśmy tam I dzieci już były mokre. Biegały, szalały, lały się wodą, bawiły się super. Jak zaczęli przychodzić inni ludzie i zrobił się tłok to ich przebrałam i pojechaliśmy do domu na obiad, o dziwo nie marudzili tylko zjedli wszystko, zmęczyli się to zgłodnieli :) 

teraz jest okropnie ciepło, nie puszczam ich na razie z domu, pod wieczór ich wypuszczę to może jakiegoś grilla zrobimy i jeszcze się pobawią. Na razie leżymy i zdychamy z ciepła :)

w takim przypadku woda z wyciśniętą cytryną ratuje sytuację dosłownie.

pozdrawiam!

  • Marzycielka1985

    Marzycielka1985

    15 sierpnia 2023, 23:30

    Świetny pomysł z tym wodnym placem zabaw:)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    15 sierpnia 2023, 22:23

    My też dziś na wodnym placu zabaw- zbawienie w taka pogodę!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.