Dzisiaj z rana zrobiłam szybkie zakupy, wiadomo jutro święto i sklepy zamknięte a dzieciaki muszą coś jeść :)
potem ogarnęłam szybki obiad, i pojechałam z dziećmi, dziadkiem i siostrą na basen. Myślałam że będzie mało ludzi a tu masakra normalnie, ciężko było znaleźć miejsce na parkingu i równie ciężko było znaleźć miejsce na koc. W końcu jednak wypad się udał, dzieci opalone i zadowolone, popływały, poszałały i ogólnie było ok. W domu jeszcze sprawdziłam sobie poziom cukru z ciekawości i miałam 81 więc jest spoko. W trzeciej ciąży wyszła mi cukrzyca ciążowa i bałam się że dalej mi się ten cukier utrzymuje wysoki. Na szczęście mam w normie.
jutro święto i ma być przy okazji ogromny ukrop z nieba, więc w planach wyjście na dwór rano i potem dopiero po południu na grilla :) zaś będzie mnie kusić, zaczynam się przyzwyczajać :)
pozdrawiam!
Marzycielka1985
15 sierpnia 2023, 12:14Wszyscy na basen wyruszyli;))))
PACZEK100
15 sierpnia 2023, 09:58Dużo ludzi.mialo wczoraj wolne to siedzieli na basenach:D