mimo lekkiego stresu przed szkołą mojej córci. Ale wiem że da rade, twarda jest po mamie :)
Dietka w normie mam nadzieję, śniadanie to bułka z jogurtem naturalnym + kawa z mlekiem
Na obiad planuje krupnik z mięskiem, ziemniakiem i marchewką, a na kolacje jeszcze nie wiem sama, zobacze może dostane natchnienia, na pewno herbata czerwona :) do tego dużo wody, i postaram się pojeźdźić na rowerku stacjonarnym, odkładam to ile moge ale dość wymówek :) jak znajde czas i chwile spokoju to popedałuje :)
Dzisiaj jest trochę chłodno i szaro za oknem ale obiecują w pogodach że po południu będzie ładniej, to jakiś spacer z moją trójcą jeszcze wpadnie :)
Pozdrawiam!
Blondyneczka1982
2 września 2020, 07:53Pogoda dzisiaj straszna, leje, ponuro, czuć jesienia☹️ja może po pracy też pojeżdżę na rowerku, jutro mam ważenie, ale nie wchodzę, dopiero za tydzień
AryaStark.wma
2 września 2020, 08:56Ja się waże raz w miesiącu bo potem przesadzam i codziennie chce się ważyć a to bez sensu jest :) pozdrawiam!