moja córka właśnie rozpoczęła rok szkolny, heh jestem mega wzruszona że to moje maleństwo jeszcze niedawno leżało w wózku a teraz trzyma róg ze słodyczami i siedzi dumna w ławce szkolnej. Ale ten czas leci, ja wiecznie młoda a dzieci coraz starsze :D
Wracając do dietki to zero słodyczy ciąg dalszy, nie ciągnie mnie na nie wcale jak na razie, to dobrze. Dzisiaj na obiad zrobię zupkę z makaronem i spagetti (ze względu na córcie bo lubi a dzisiaj ma swój dzień).
Pozdrawiam!
clio
1 września 2020, 15:52Moja rozpoczęła kłasę maturalną, a dopiero co szła dumna z tytą i się zastanawiałam jak to moje Maleństwo przetrwa w ogromnej szkole😋 Ale ja oczywiście też taka mloda jak kiedy zaprowadziłam dzieci do szkoły😉 Nowy, niełatwy etap przed Wami, powodzenia.
AryaStark.wma
1 września 2020, 16:11Oj bardzo niełatwy etam :) dziękuje i pozdrawiam!