- Dzien zlecial na sprzataniu, gotowaniu i treningu... teraz przygotowuje sie do wyjscia do kina na Macbetha... wszystko jak na razie zgodnie z planem... programu cwiczen nie odpuscilam chociaz dzisiaj fatalnie sie czuje@... spadek wagi -0,3 od wczoraj... tak powinna leciec spodziewalam sie tego.. najgorsze beda ostatnie 2 kg i utrzymanie wagi...
co zjadlam:
snidante:
- kawa z mlekiem+1 lyzeczka miodu
- 4 ciastka dietetyczne
obiad:
- 70gr pasta + pesto
- 90gr groszek zielony (mrozony, nie z puszki)
- warzywa na parze
podwieczorek:
- 2mandarynki
- yogurt
kolacja:
- 200gr Lososia wedzonego
- salatka + 2 luzeczki olivy z olivek
- 30gr pieczywo
2lt wody
trening:
A.
3x1000mt row
B.
5x"Second Pull Drill" <65% + 1Hang Power Snatch
C.
5x2 Single Power Snatches, climbing
Antonika
7 stycznia 2016, 21:48Szkoda, że nie odwrotnie...ale i tak jest spoko :)
Antonika
7 stycznia 2016, 18:34Nie jesteś głodna z rana?
Aria13
7 stycznia 2016, 21:45rano nie... gorzej wieczorami..:-(