Kurcze, ciezko bedzie sie zdecydowac gdzie mloda poslac... bo i w drugim przedszkolu czula sie swietnie :) te czwartkowe jest wieksze, ma wiecej dzieci, ale rownie fajna atmosfere ... no i duzym plusem jest fakt ze to 5minutek spacerkiem a nie musze auta odpalac:p no i tam maja obiadki na miejscu a w tym pierwszym nie ma.... tylko jeden i najwiekszy minus jest taki ze tu trzeba by bylo tak naprawde mloda od 2 lat zapisac a nie od 3 :/ a ja nie chce jej tak wczesnie do przedszkola dawac... zameldowana jest, zobaczymy gdzie dostanie miejsce i tyle :)
Dietowo tak sobie, staram sie. Dzis maz do mnie dolaczyl :) nie, nie bedzie sie odchudzac, ale obiecal ze jak mu nie kupie slodyczy to nie bedzie ich jadl hehe wieczorami zeby mnie nie kusic - dobre i to ;) Zajadamy sie owocami - czeresnie, truskawki, arbuz, jablka, gruszki, kiwi ... same pychotki :)
Jaka waga nie wiem, bom nie stanela :)
Sobotnio sie zegnam, zycze milego weekendu :*
PriVatiV
23 czerwca 2013, 07:32kochana dobrze ze maazcie wspiiera,3mam kciuki!!