Wstałam dzisiaj wcześnie i jestem trochę nieprzytomna, ale napiszę do Was już teraz. Wczoraj niespodziewanie spotkałam się z koleżanką i poszłyśmy na piwo, ale były dwa i bez soku, więc udało się zmieścić w kaloriach :) ale niestety nie zdążyłam z ćwiczeniami :/
Byłyśmy również w kinie, na filmie "Moskwa, Belgia". To taka belgijska, pseudokomedia romantyczna. Całkiem spoko film, bohaterowie nie byli cukierkowi i to był duży plus. I historia dość życiowa, a nie jakieś wymyślanie, jak w niektórych amerykańskich komediach. Całkiem udany dzień.
A na dzisiaj? Najpierw praca, potem, nie ma bata, ćwiczenia, potem może znowu kino i ewentualnie party :)
W ogóle stanęłam na wagę i ta dzisiaj była bardzo,bardzo łaskawa :D:D spadły te nadprogramowe kilogramy, a nawet trochę więcej. Ale oficjalne ważenie będzie w niedzielę i zobaczymy co będzie :D
Życzę Wam udanego dnia!!!
Menu:
Śniadanie:
kromka chleba orkiszowego 55,44 kcal
oliwa z oliwek 5 ml - 41,10 kcal
2 rzodkiewki 4,2 kcal
plaster wędliny drobiowej 10 kcal
pomidor 85 g - 17 kcal
papryka żółta 83g - 22,41 kcal
serek wiejski - 162 kcal
= 312,15 kcal
II Śniadanie:
4 ciastka :( 200 kcal
100g borówek - 37 kcal
50g malin - 14 kcal
2 morele - 9,4 kcal
= 260,4 kcal
Obiad:
Ziemniaki
kotlet z kurczaka bez panierki
mizeria
= 400 kcal (około)
Kolacja:
2 kanapki z wędliną, sałatą, pomidorem, maliny, morele
= 175,48 kcal
Razem = 1148,03 kcal
kromka chleba orkiszowego 55,44 kcal
oliwa z oliwek 5 ml - 41,10 kcal
2 rzodkiewki 4,2 kcal
plaster wędliny drobiowej 10 kcal
pomidor 85 g - 17 kcal
papryka żółta 83g - 22,41 kcal
serek wiejski - 162 kcal
= 312,15 kcal
II Śniadanie:
4 ciastka :( 200 kcal
100g borówek - 37 kcal
50g malin - 14 kcal
2 morele - 9,4 kcal
= 260,4 kcal
Obiad:
Ziemniaki
kotlet z kurczaka bez panierki
mizeria
= 400 kcal (około)
Kolacja:
2 kanapki z wędliną, sałatą, pomidorem, maliny, morele
= 175,48 kcal
Razem = 1148,03 kcal
Ćwiczenia:
Brak :(
Płyny:
2l wody, woda z cytryną, herbata czarna, herbata owocowa
Brak :(
Płyny:
2l wody, woda z cytryną, herbata czarna, herbata owocowa
JulkaT
19 lipca 2012, 14:30Gratuluję spadku wagi:-) Brawo...
Iwantthissobadly
19 lipca 2012, 13:42Kochana czyli praca się opłaca;D fajnie,że kilogramy spadły!:))niech lecą dalej:D a co do filmów i komedii romantycznych ja tam lubię cukierkowość hehe;D
eee1988
19 lipca 2012, 12:43Ja lubię te piwka smakowe, ale staram się unikać tego trunku zazwyczaj poporostu jestem kierowcą, więc tak nie kusi :)
asiulek91
19 lipca 2012, 11:15widzę że nie tylko u mnie spotkania z koleżankami kończą się na piwie;) Pozdrawiam
Bobolina
19 lipca 2012, 10:51ahaha dobry ten niedzwiedz :D widze ze u Ciebie kino rzadzi.. i dobrze, korzystaj :D trzymam kciuki za dzisiejsze ciwczenia :*
gosiaaa90
19 lipca 2012, 10:42ja bym nie mogla bez soku jak juz to tylko z sokiem:))
motylek08
19 lipca 2012, 10:35czasem można na piwko się wybrać, dobrze, że wzięłaś bez soku ;) pozdrawiam ;*