Urlop Krzyśka mija jak szalony, szybko. Już minął prawie tydzień. Jeszcze tydzień i wróci do pracy. Gdyby nie strach przed problemami finansowymi już bym chciała by był na emeryturze. Dobrze mi z nim. Niby czasem krzyczy, ale ostatnio jest jakby bardziej czuły i ciepły. Codziennie znajduje czas na bliskość i przytulanie. Oby tak dalej.
Mam teraz zły aspekt planet, bo szkodzi mi jowisz. Niedługo będzie mnie wspierał, ale zacznie szkodzić uran. Bardzo się tego boję. Wczoraj jednak analizowałam ruchy planet dawniej i doszłam do wniosku, że mimo wszystko jakieś szanse mam. Gdy poznałam Krzyśka też źle działał na mnie uran i do tego pluton. Dwie ciężkie planety, które niosą przewroty w życiu. Przewrót był ale na dobre. Było się czego bać, a tragedia mnie nie spotkała. Były tylko stresy, zły nastrój itp. Wszystko rozegrało się w emocjach. Może i teraz tak będzie. Oby... Teraz też źle działa jowisz, a ja nieźle zarabiam. Uran gdy działał dobrze nie wygrałam w totka, a straciłam Józka.
Wczoraj postawiłam sobie karty w internecie. Wyszły problemy, zmartwienia lęki i przeszkody, ale wszystko sie ma skończyć dobrze. Oby tak było.
Dziś Krzysiek jedzie na zakupy. Ja ogarnę coś w domu. Jeszcze nie wiem co, ale z pół godziny podziałam. Są też do prania kocyki kotów. Teraz więcej pracuję zawodowo. Mniej się za to uczę, mniej czytam i od dawna nic artystycznego nie podziałałam. Można by coś namalować albo narysować. Chodzą za mną ostatnio kredki. Jak jeszcze trochę pochodzą, to może się za nie wezmę.
Kończymy kolejne opakowanie maślanu sodu. Bierzemy od września i chyba będzie koniec. Jelita powinny już być w lepszym stanie. Krzysiek ostatnio biegunki ma rzadziej. Ja zaparć nie mam, ale to chyba bardziej rezultat diety zupowej niż preparatu.
aga.insulina
7 lutego 2025, 22:02Nie ogarniam tch planet. Podziwiam że się w tym kosmosie odnajdujesz :) i jeszcze coś ….. czy jakikolwiek urlop był za długi? Każdy trwa tyle co pyknięcie palcem …. Niestety
izabela19681
7 lutego 2025, 19:14Ile Krzyśkowi przysługuje dni urlopu rocznie?
araksol
7 lutego 2025, 19:3126 plus urlop zdrowotny
izabela19681
8 lutego 2025, 03:42Tak pytam, bo często jest na urlopie. A ile urlopu zdrowotnego?
aska1277
7 lutego 2025, 19:10Spokojnego weekendu
araksol
7 lutego 2025, 19:33dziękuję i wzajemnie...
anhedonia.
7 lutego 2025, 18:50Dobierają się do zadka naturopatom, oskarom D i innym zbiorkiwiczom, zrzutkowiczom, uwazaj tam na siebie na tym błocie
araksol
7 lutego 2025, 19:33ja bym nigdy nie nakłaniania do rezygnacji z medycyny konwencjonalnej. Naturoteropatia, Reiki to tylko wsparcie. Tego mnie nauczono w w szkole...
barbra1976
7 lutego 2025, 10:24Może lepiej jednak nie wiedzieć, co siedzi w tym kosmosie i nie zamartwiać się na zapas. Dlatego nigdy do wróżki nie pójdę. Bo i tak nadejdzie, co ma nadejść. Fajnie, że jesteście dla siebie łagodniejsi:)
araksol
7 lutego 2025, 11:34sama nie wiem...
barbra1976
7 lutego 2025, 11:41Ja wiem, czego ja nie chcę, ty wiesz, czego ty chcesz:)
barbra1976
7 lutego 2025, 11:42No bo z własnym woli sprawdzasz.
araksol
7 lutego 2025, 11:53nie wiem czy lepiej nie wiedzieć. Gdy się wie można się przed czymś zabezpieczyć.
barbra1976
7 lutego 2025, 12:09Jak? Skoro to przeznaczone, to nie unikniesz. Będziesz próbować i się napinać. A to coś i tak przyjdzie.
araksol
7 lutego 2025, 12:29jak wychodzi brak pieniędzy mozna wcześniej odłożyć. Jak wychodzi choroba można zrobić badania itd
barbra1976
7 lutego 2025, 13:34Nie wiem, zależy chyba od tego, jak na te wróżby się patrzy. Bo jeśli jak na spojrzenie w przyszłość, to ona jest nieunikniona i żadne odkładanie tego braku nie uratuje, bo on i tak się pojawi. Albo żadne badania nie uchronisz cię przed tą mającą się pojawić chorobą, bo jest wpisana w twoją ścieżkę. Czujesz, nie? Jak w filmie "Oszukać przeznaczenie". Chyba, że sytuacja z drugiego końca kija - ktoś jest wyznawcą quantum, które zakłada, że każdy tworzy swoją rzeczywistość, w takiej sytuacji jednak żadne wróżby nie są potrzebne, bo to ja decyduję, jak będzie wyglądać moja droga.
araksol
7 lutego 2025, 13:43ja tam wiem, że i dobro i zło to przeznaczenie, ale ważne jest podejście do tego. Jeśli grozi rozwód to można zapobiec czasem i po to są wróżby czy astrologia...
barbra1976
7 lutego 2025, 14:10No to tutaj podejście sprawcze jest, że JA mogę wpływać na mój los, a nie, że gwiazdy i planety nim rządzą.
araksol
7 lutego 2025, 14:16mogę wpływać ale gwiazdy wybierają dziedzinę
barbra1976
7 lutego 2025, 14:19Czyli, że nie mówią, co będzie, tylko pokazują różne możliwości, w których można wybierać i w taki sposób wpływać?
araksol
7 lutego 2025, 14:21ja bardziej wierzę, że gwiazdy pokazują jaka ja będę tendencje i jaki to może mieć wpływ na poszczególne dziedziny życia. Wróżby mówią wprost
Alianna
7 lutego 2025, 09:48Czas urlopowy zawsze leci szybciej ... Miłego piątku 😘
araksol
7 lutego 2025, 11:34no chyba tak