Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek


No i po świętach. Sebastian miał jechać, ale zostaje do poniedziałku. Dziś coś mi w domu zrobi. Na razie wyczyścił małą pilarkę i zmienił w niej łańcuch, naprawił szufladę, odkurzył mieszkanie przed Wigilią. Krzysiek też się starał. Nie kłócą się jak na razie. Dziś S może wytnie resztę sumaka. Jest jeszcze z 50 cm bardzo gruba część. Jest do wycięcia kawałek szklanki.

Krzysiek dziś jedzie na zakupy, ale już jedzenie ma być skromne. Trzeba nadbagaż zrzucić jak najprędzej. Dziś pierogi z kapustą i grzybami, bo Krzysiek na Wigilię kupił 1 kg, a mnie trzeba było 0,5. Ugotowałam pól paczki. Do tego będzie sałatka i jajecznica.

Wieczorem z Krzyśkiem jedziemy na koncert. To retransmisja, ale w sali teatralnej. Zawiezie nas sąsiad, a wrócimy taksówką.

Wczorajszy spacer był bardzo fajny. Poszedł z nami S. Na przechadzkę wybraliśmy tą ścieżkę, która mnie tak frapowała. Nie żałuję. Mamy nową trasę.  jest raczej bezpieczna, bo śladów po dzikach mało.:) Trasa ma około 2,5 km. Było prawie 4000 kroków. Nie zmęczyłam się prawie wcale i mogłam dalej chodzić. Było słonecznie, lekki mrozik.

  • aska1277

    aska1277

    27 grudnia 2024, 18:35

    Fajnie mieć blisko las

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 21:17

      no fakt. U mnie z 2 stron las i z jednej park, ale częściowo dziki

  • barbra1976

    barbra1976

    27 grudnia 2024, 15:30

    Tak jest pewnie u ciebie 🤣: https://www.facebook.com/reel/1842232466314169?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 15:31

      o jakie cudne:)...

    • barbra1976

      barbra1976

      27 grudnia 2024, 15:32

      😁

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 15:35

      myszy są bardzo sympatyczne. Miałam białą...

    • barbra1976

      barbra1976

      27 grudnia 2024, 15:38

      Gorzej jak ci zżerają zasłonę i robię gniazdo w kuchence albo za zmywarką a ty musisz to posprzątać prawie puszczając pawia od smrodu. Wtedy kończy się sentyment.

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 15:43

      no nie takich rzeczy to u mnie nie ma...

    • barbra1976

      barbra1976

      27 grudnia 2024, 16:02

      U mnie było jak wyjechałam na miesiąc. Na szczęście po gniazdowaniu rodzinka się wyniosła.

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 21:17

      same poszły?

    • barbra1976

      barbra1976

      28 grudnia 2024, 00:41

      Tak, przed wyjazdem próbowałam łapać, nic z tego, więc wiedziałam, że po powrocie będzie pobojowisko. Trzy koty w domu! Zanim wróciłam, już ich nie było, zostało pobojowisko i smród

    • araksol

      araksol

      28 grudnia 2024, 10:33

      u mnie jeszcze są ...Teraz tylko koty polują...

  • toperzyca

    toperzyca

    27 grudnia 2024, 14:29

    Fajnie, że chodzicie na coraz dłuższe spacery. Ja w święta przegonilam po lesie młodsza siostra mojej mamy (lat 65) I zrobiłyśmy w dobrym tempie 12 tys. Była zmęczona, ale już umówiła się na kolejne spacery, bo ruch daje szczęście...

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 14:50

      no lubię ostatnio chodzić:)

  • akitaa

    akitaa

    27 grudnia 2024, 13:52

    Fajny masz las koło siebie 👍 na spacery idealny. Mieliście dużo grzybów w tym roku czy nie zbieraliście?

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 14:25

      u mnie nie umiem zbierać grzybów. Trzeba szukać. Mam kupione i od Sebastiana

  • Użytkownik4253954

    Użytkownik4253954

    27 grudnia 2024, 13:15

    Widać, że Krzysztof bardzo Cię kocha.

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 13:20

      nie czuję tego. Raczej chodzi mu tylko o sex i mieszkanie

  • Nattina

    Nattina

    27 grudnia 2024, 12:54

    Piękny spacer i pogoda! U mnie mgła, mokro, zimno, szaro. Miłego koncertu!

    • araksol

      araksol

      27 grudnia 2024, 13:10

      dzięki...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.