Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Sebastian przyjechał i jest. Niezbyt to dobry czas, bo w ten weekend mam szkołę. Szkoła się kończy, a ja się nawet cieszę. Nie bardzo mam teraz ochotę na regularną naukę. Koniec szkoły chyba 20 X. Nie jestem pewna, bo mamy zaległe zajęcia i chyba będziemy nadrabiać. Nie wiem kiedy. Teraz 5x  w sobotę będą zajęcia z kundalini Reiki. Już drugie. Co w niedzielę nie wiem. Zostały jeszcze karty czakr do przerobienia. Chyba tylko to.

Na S czeka bardzo dużo pracy. Chcę by rozwalił i wyniósł wersalkę z pokoju dziadka. Ma wywieźć złom. Wcześniej trzeba odpiąć piec gazowy do centralnego i dwa piece węglowe. Do tego będzie zlew i wanna. Trzeba pociąć trochę drewna i uciąć 3 grube gałęzie, które przeszkadzają. Są do naostrzenia szlifierką 3 siekiery i 3 noże. Jest do wyprania olbrzymia zasłona. On powinien ją zdjąć i zawiesić. Trzeba wkręcić 3 kołki. Niby używam wiertarki, ale z założeniem wiertła mam problem, bo siły mało, a zakręcone wszystko musi być solidnie. Trzeba podkleić kaseton styropianowy i naprawić szufladę. Trzeba zamontować zasuwkę do kuchni. Jest do wyczyszczenia moja pilarka. Niby potrafię to zrobić, ale z zakręceniem i regulacją łańcucha mam problem, bo mi brak siły.

Dziś może ułożę stertę cegieł i wyniosę trochę śmieci, gruzu. Może Krzysiek pomoże.

Znalazłam sobie szkołę, ale ona nie daje uprawnień. To studium interwencji kryzysowej. Nie jest to szkoła z certyfikatem, bo certyfikat mogą otrzymać tylko osoby po studiach. Szkoła trochę kosztuje no i nie wiem co zrobić. Z jednej strony mnie kusi, a z drugiej zastanawiam się po co mi to. Co mi to da. Wiedzę mogę zdobyć i z książek, a będzie taniej.

Od wczoraj przytyłam 2 kg. Nie wiem czy to złe wskazanie wagi. Czy to faktyczne spuchnięcie od węglowodanów. Będę to obserwować i będę nadal na mniejszej ilości kalorii.

  • ognik1958

    ognik1958

    2 października 2024, 12:22

    Wiesz trza ważyć się z ranca bez ubrania na tejustawionej wagi na tej samej kafelce no i liczyć bilansik po jadle mniej o metabolizm i ćwiczenia by było dziennie te minus 300....400kcal i to odnotowywać i raz jak ja raz w tygodniu publikować i można i schudnąć i to utrzymać już.... 3.5 roczku powódzenia

    • araksol

      araksol

      2 października 2024, 12:24

      dzięki:)

  • Użytkownik4253954

    Użytkownik4253954

    1 października 2024, 17:00

    To chyba niemożliwe by 2 kg przytyć w 1 dzień? Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji planów.

    • araksol

      araksol

      1 października 2024, 19:26

      no wiem że niemożliwe

  • kaba2000

    kaba2000

    1 października 2024, 16:51

    Jak solidna wersalka i dobrą wanna to nie wyrzucaj.Bo takich już nie kupisz.Powodzenia w pracach.

    • araksol

      araksol

      1 października 2024, 19:26

      wersalka pechowa, bo dziadek na niej dostał raka i później zmarł. Wanna niby dobra ale krótka

  • izabela19681

    izabela19681

    1 października 2024, 12:38

    Jak S ma wywieźć złom jak on przecież nie ma auta?

    • araksol

      araksol

      1 października 2024, 13:05

      z sąsiadem

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.