Dziś może umyjemy okno, wypierzemy firanki i zasłonę. Ja bym chciała moze wyciąć gałęzie na podwórku. Może jeszcze trochę poplewię. Prace idą zgodnie z planem. Trzeba jeszcze poprac wszystkie kocyki kotów. One mają położone na oknie, bo lubią się wylegiwać w słońcu. Jest też do prania ubranie robocze Krzyśka i kołdra z pokoju dziennego.
Mam dziś jechać opłacić groby. Nie wiem czy uda się w tym roku zrobić żwirek i tablice. To nie zależy ode mnie. Ja fundusze mam.
Z wagi jestem zadowolona. Dokładam już co kilka dni trochę węglowodanów. Dziś chcę zrobić fasolkę szparagową i kotlety ze sledzi i sera białego. Nie wiem czy waga jeszcze coś spadnie, ale nawet gdyby nie, to i tak się cieszę. Miała być nadwaga i jest.
Ostatnio żyję pracą koło domu i w domu. Jesień i jest tych zajęć dużo. Trzeba się spieszyć przed chłodami. Rozrywek na dziś nie planuję, ale pewnie coś będzie. Na poniedziałek planuję wyjazd do pałacu.
Za kilka dni Mabon. To święto równonocy. Ja będę obchodzić i dziękować za plony.
Chciałbym kupić dynie ozdobne i trochę kasztanów.
Zainteresowały mnie rolety zewnętrzne. Zastanawiam się czy nie założyć ich na okna mamy i babci. Mieszkania będą puste i o firanki dbać nie zamierzam.
Może dziś przyjdzie sąsiad do remontu...
Opaska juz kupiona i zrobiona i oby było ok. Na razie działa...
Zrobiłam porządek z paznokciami u stóp. Ja i Krzysiek...
megimoher
21 września 2024, 00:23Nurtuje mnie, czy ty raz w roku pierzesz te kapy, narzuty i koce? Bo piszesz o tym.
araksol
21 września 2024, 14:13nie no skąd
mariposa04
19 września 2024, 20:08Kupić kasztany? A nie lepiej iść na spacer i nazbierać? :)
araksol
20 września 2024, 06:22nie ma u mnie drzew
clio
19 września 2024, 18:35Sprawdź czy pałac jest czynny w poniedziałek, bo szkoda jechać na próżno.
araksol
19 września 2024, 20:01o widzisz. Nie pomyślałam...
Zanettka24
19 września 2024, 09:34Komentarz został usunięty