Ostatni dzień pracy w domu i koło domu. JUtro szkoła i nic już robić nie będę, bo czasu braknie. Zajęcia mam od rana do 15. W niedzielę też. Szkoła mi się kończy i nie bardzo mam teraz ochotę na następną. Zrobiłam się teraz jakaś taka leniwa momentami i na systematyczną pracę nie mam ochoty. Jeśli nauka to tak ale wtedy gdy mi się chce, a nie wtedy gdy pokazuje grafik. Dziś oczywiście będzie trochę cięcia drewna. Poza tym może zrobię coś w domu. Powinnam posprzątać, bo podłoga w kuchni się lepi, a w pokoju jest warstwa kurzu. Jakoś mnie to nie przeraża. Wolę to niż częste bieganie ze szmatą i mopem. Efekt jest taki, ze porządek w domu jest, a czystości nie ma.
Denerwują mnie ostatnio włosy. Wchodzą do oczu, drażnią szyję. O fryzjerze ani mi się wspominać nie chce. Krzysiek był kilka dni temu obcinany maszynką i ma spokój. Jestem bliska tego by też poprosić o takie obcięcie. Włosy by były króciutkie i kłopotu by nie było. Na razie mu zazdroszczę, czekając na odwagę. Chyba gdy pójdę wkrótce do fryzjera, poproszę o krótką fryzurkę, a później maszynka będzie w uzyciu. Co wygoda to wygoda. Cenią ją bardziej od mojej ewentualnej atrakcyjności. No a poza tym włosy mi rosną bardzo szybko.
Lubię ostatnio spać i śpię nawet w okolicy 12 godzin. POza tym w czasie wolnym oglądam filmy na Netfixie, czytam. Uważam, że mam bardzo fajne zycie. Z domu ruszę się dopiero jak będzie chłodniej. Zapowiadają niedługo 19 stopni i deszcze. Bardzo już czekam.
Zaraz jadę z Kajtusiem do weterynarza. Jest z nim lepiej i apetyt mu dopisuje.
barbra1976
10 września 2024, 15:17Nie widzę cię w jeżyku. Włosy zawsze można spiąć.
araksol
11 września 2024, 15:27no niby tak
Użytkownik4253954
6 września 2024, 12:41Masz piękne włosy. W krótkiej fryzurze też się sprawdzą :)
araksol
6 września 2024, 15:06dzięki. No moze zobaczę...
krolowamargot
6 września 2024, 10:52załóż sobie opaskę, nic Ci nie będzie wchodzić do oczu. Obcięcie maszynką to dość radykalny krok, nie sądzisz?
araksol
6 września 2024, 11:03no radykalny fakt...