Koniec tygodnia i dobrze, bo odeśpie. Dziś jeszcze była konieczność wstania z powodu warzyw rano. Teraz trzeba kupować na dwa tygodnie, bo co tydzień dostawcy nie jeżdżą. Przed świetami będą to kupię to co potrzebne.
Dziś mam do skończenia tekst o homeopatii dla kotów. Do tego będzie praca zawodowa i moja działalność dla siebie i bliskich typu joga, Reiki, medytacje itd. Mam też dziś uzdrawianie praniczne i ćwiczenia z ciężarkami. Teraz ćwiczę trzy razy w tygodniu po około 15 minut. Chcę sobie zrobić seans jogi nidry.
W domu będzie ogarnięcie sypialni.
Myśle i planuję świeta. W tym roku chcę kupić żywa choinkę w donicy do pokoju dziennego. Nie wiem czy sie uda, bo trzeba by poprosić sasiada, zeby pojechał albo brata Krzyska. Chce żeby mi igliwie pachniało w całym domu. To pamietam z dzieciństwa. Zawsze były zywe choinki. Mnie drzewek szkoda, żeby dla mojej przyjemnosci traciły życie. W donicy moze być. Sebastian chyba nie przyjedzie. Uważam, że traktuje mnie źle. Ciagle mi powtarza, że rzadzic nim nie będę i wcale sie ze mną nie liczy. Do tego trzeba mu stawiać 8 piw dziennie i Krzysiek sie denerwuje. Ja tez uważam to za złe. Gdy pracował u mnie to mógł robić z zarobionymi pieniedzmi co chciał. Teraz nie pracuje. Nie po to konczyłam szkołe na instruktora terapii uzależnien, zebym teraz sama alkoholika w piciu wspierała. Gdy mu to powiedziałam wściekł się i zagroził, ze nie przyjedzie...
Jedzenie już dzisiaj grzeczne. Zero słodyczy, bo wszystko juz z paczek zjedzone. Ja słodyczy raczej nie kupuję ale gdy juz mam to zjem. Wolę jednak słone przekaski typu krakersy czy chipsy. Dziś post i będzie ryba z surówką, sałatka z buraków i serek wiejski.
Dziś Józek spał całą noc pod moja kołdrą w okolicy piersi. Mikuś z drugiej strony w nogach. Wstałam połamana...
aska1277
9 grudnia 2022, 20:35Ja planowałam aby choinka była już 1 grudnia, nie wyszło... ale może jutro się uda. Chciałabym aby już była, to może i klimat poczuję :) Miłego weekendu
araksol
9 grudnia 2022, 22:07ja jeszcze trochę poczekam...