Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek


Zauważyłam, że ja jestem nastawiona na dominację i nie znoszę sprzeciwu. Jestem też poważna i traktuję wszystko serio. Brak mi luzu. Takie mam podejście głownie do obowiązków. Gdy coś jest do zrobienia, a Krzysiek sie ociąga strasznie sie denerwuję i jestem zdolna do przemocy. Gdy robi krzyżówki a powinien odkurzać podłogi to jestem zdolna zabrać mu te krzyżówki czy okulary. Czuję, ze gdybym mu popuściła to nic by nie robił. Zabieranie krzyżówek, a kilka razy mu potargałam to jest kara. Nie potrafię odpuścić, bo do życia podchodzę serio. Tak zostałam wychowana i choć przemoc uważam za cos złego, czasem nie widzę innego wyjścia. Nie dociera do mnie, ze ktos moze mieć inny plan na życie. Ktoś z kim zyję pod jednym dachem. Uważam, ze sa priorytety i jedna sprawy sa od drugich wazniejsze. Dla mnie wazniejsza jest wszelka praca, obowiązki, a kto tego nie akceptuje drogę ma wolną. W moim życiu ma wszystko iść tak jak trzeba. Nie ma miejsca na chaos i nieporzadek. Mam książkę o porozumiewaniu bez przemocy. Są kursy. Moze to jest dobra droga, by nabraĆ luzu. Czy coś by mi dały? Ja przemoc traktuję jako ostateczność. Jako potwierdzenie, ze coś jest dla mnie wazne, ze jakaś potrzeba musi być zaspokojona. Skąd te refleksje? Do dziś pamiętam miłość w spojrzeniu pani wykładajacej w mojej szkole gdy dzieci jej przeszkadzały w prowadzeniu wykładu. Przeprosiła nas, pozwoliła sobie przeszkodzić i dzieci nie dostały bury. Gdyby mnie tak ktoś przeszkodził w pracy tobym sie wściekła jak diabli.

Od kilku dni nie czuję juz takiego oporu przed nauka angielskiego. Uczę się, codziennie z tym, ze nastawiam sie na rozumienie, a nie na mówienie. Jest taki postep, ze rozumiem wiecej tego co mówione. Słówka łapie błyskawicznie, ale po kilku dniach niektóre i jest ich duzo, zapominam. Nie nastawiam sie na opanowanie perfekcyjne. Mogę kaleczyc język i będę zadowolona. Uczę się też z fiszek. Teraz mi odszedł rosyjski to moze jakieś postepy będą... Kurs robię w Eskk, ale coś nie tak, bo pracę domową wysłałam kilka dni temu i jeszcze sprawdzenia nie mam. Chyba muszę tam zadzwonić.

Zachorowałam na biały rododendron i na jukę ogrodową i juz kupiŁam.Wybrałam jukę o kolorowych liŚciach. Miejsce mam. Jeszcze chcę kupiĆ wrzosy zimujace, ale pieniĘdzy na koncie nie mam, a opŁaty za pobraniem nie oferują. Dziś już jedan roślinka ma być u mnie i trzeba będzie posadzić.

Odkąd zrobiło się chłodniej Mikuś wchodzi pod koc i tak śpi.

Dziś oprócz normalnej pracy chcę napisać tekst o tymianku. Chodzi o jego właściwosci zdrowotne i magiczne. Tekst jest płatny.

Nowenna Pompejańska działa jak na razie. Nie wiem jakim cudem ale działa. Skończyłam 8 dni i już widzę pozytywne zmiany. Jestem spokojniejsza i mam mniej pokus do złego w snach. Do tej pory śniło mi się palenie papierosów, a nie palę juz 15 lat. To była pokusa. Miałam też pokusę typu narkotyki. Teraz mówię, że nałogów nie mam i pokusy znikają. Wcześniej robiłam coś wbrew sobie...

  • AgniAgniii

    AgniAgniii

    10 września 2022, 23:06

    Podobno u innych drażni nas to, czego nie lubimy u siebie...

    • araksol

      araksol

      11 września 2022, 12:57

      tak czasem bywa...oni są lustrem

  • Berchen

    Berchen

    9 września 2022, 22:53

    ten twoj K to swiety czlowiek, gdybys trafila na twardziela to bys poczula odpowiednia odpowiedz na wyrwanie z reki tych krzyzowek, obawiam sie ze dochodzilabys dlugo do siebie, sorry. Nie wyobrazam sobie jakbys sie czula gdyby twoj K ciebie tak traktowal jak ty traktujesz jego.

    • EgyptianCat

      EgyptianCat

      10 września 2022, 02:15

      Wiesz Berchen, na partnera się nie "trafia". Partnera sobie człowiek wybiera. Agata wybrała Krzyśka, a Krzysiek wybrał Agatę. Oboje mieli swoje powody.

    • araksol

      araksol

      10 września 2022, 03:01

      twardziela bym nie wybrala. to nie moj typ...

    • Berchen

      Berchen

      10 września 2022, 06:51

      no te wybory to roznie roznym ludziom wychodza, bywa ze z czasem ktos okazuje sie byc nie do konca takim jakiego sie wybralo, nie bylabym pewna czy K wybralby sobie swiadomie takie warunki jakie od kilku lat ma. Tak czy inaczej nikt nie ma prawa traktowac partnera jak niewolnika.

    • EgyptianCat

      EgyptianCat

      10 września 2022, 07:08

      "Nikt nie ma prawa traktować partnera, jak niewolnika" - otóż to. Obowiązki dzieli się po równo. A czasami nie da się tego wyegzekwować w sposób dojrzały i uprzejmy. Niestety piszę to na podstawie własnych doświadczeń.

    • Berchen

      Berchen

      10 września 2022, 07:18

      czyli nie zrozumiemy sie, ja nigdy nikogo nie zmuszalam do czegokolwiek.

    • EgyptianCat

      EgyptianCat

      10 września 2022, 07:20

      Bo nie musiałaś...

    • Berchen

      Berchen

      10 września 2022, 07:47

      w twoim rozumieniu moze bym musiala, czesto wolalam zrobic cos sama niz ciagle przypominac a w koncu odeszlam i tak jest lepiej.

    • EgyptianCat

      EgyptianCat

      10 września 2022, 07:50

      No więc u mnie też tak było. Mówiła, prosiłam, tłumaczyłam, robiłam za niego, wrzucałam mu brudne talerze i ubrania do pokoju. Aż w końcu odeszłam. Świętym człowiekiem bym go jednak nie nazwała. Tego mojego byłego męża.

  • aska1277

    aska1277

    9 września 2022, 20:40

    Miłego weekendu

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 21:10

      i Tobie też

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    9 września 2022, 17:27

    Krzyśka sposób odpoczynku nie jest gorszy od Twojego. Jest tylko inny.

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 18:20

      no ale tyle godzin? Kiedyś jeszcze czytał. Teraz juz prawie nie...

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      9 września 2022, 19:49

      Agata zaakceptuj Jego inność

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 19:55

      nonie bardzo. Musi coś robić w domu i koło domu. Sama nie dam rady. Ja też pracuje

  • Alianna

    Alianna

    9 września 2022, 12:42

    Jakieś źródło w Tobie ten Twój brak luzu musi mieć ... Nad tym bym się zastanowiła. Pozdrawiam 😘

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 13:46

      trzeba by:)

  • parla32

    parla32

    9 września 2022, 12:19

    Sama wiesz ro najlepiej , ze masz główne cechy panny . Znam sporo kobiet z pod znaku panny i wszystkie maja te same cechy które tu opisałaś. I dodam ze niestety ale macie totalny brak tolerancji . Powinnaś dodać ze jesteście bardzo oszczędne , żeby nie powiedzieć skąpe i każdy zakup przemysłowców bardzo dokładnie.

    • izabela19681

      izabela19681

      9 września 2022, 13:03

      Bzdura. Jestem z pod znaku Panny (z 26.08) i nic co napisałaś się nie zgadza i na 100-% nie jestem podobna z charakteru do Agaty :)

    • parla32

      parla32

      9 września 2022, 13:28

      Czyli jesteś rozrzutna, nadmiernie wręcz tolerancyjna, kompletnie nie przejmująca się problemami, nigdy poważna,… mogłabym jeszcze wymieniać.

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 13:46

      no wiem...

    • izabela19681

      izabela19681

      9 września 2022, 14:46

      Ale czemu takie skrajności parla32?Czy jeśli nie jest się skąpym to jest sie rozrzutnym? Serio? Po co tak generalizować? Nie ma dwóch takich samych osób, nawet gdyby urodziły się tego samego dnia o tej samej godzinie. Generalizując dalej można by powiedzieć, że wszystkie wodniki to lekkoduchy i kłamcy, wszystkie skorpiony są wredne, wszystkie barany sa uparte a wszystkie bliźnięta są kłótliwe i fałszywe tp itd.

    • parla32

      parla32

      9 września 2022, 15:40

      No i po co jesteś zaczepna…., zabolało Cię bo czy chcesz czy nie jesteś panna i pewne cechy są czy je chcesz czy nie. Ani w opisie , ani w moim komentarzy nie była podana jedna cecha charakteru znaków zodiaku , tylko kilka i to ogólny zarys. Nawet z Twoich komentarzy wynika ze jesteś panna , czy tego chcesz czy nie .

    • izabela19681

      izabela19681

      9 września 2022, 15:48

      Nic mnie nie zabolało tylko rozśmieszyło. Ale fakt, nie lubię mądrzących się i wtedy lubię im wkłuć szpileczkę sarkazmu lub ironii. Dobrego dnia życzę :)

    • parla32

      parla32

      9 września 2022, 16:43

      Wzajemnie Izabela19681 miłego dnia😉

  • krolowamargot

    krolowamargot

    9 września 2022, 11:55

    Imho to nie żaden nałóg, tylko rodzaj ucieczki od rzeczywistości.

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 13:45

      też tak może być, ale to ma cechy nałogu choćby rezygnacja na rzecz krzyżówek z innych zainteresowań, agresja gdy nie moze robić

  • krolowamargot

    krolowamargot

    9 września 2022, 11:17

    Masz dużo do przepracowania sama ze sobą, jak tak czytam początek tego wpisu. TO nawet trudno skomentować jakoś sensownie. Priorytety priorytetami, ale szacunek dla drugiego człowieka przede wszystkim. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mój mąż zabrałby mi coś z ręki, bo on ma inny plan na tę chwilę niż ja.

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 11:20

      no my się jakoś zgadzamy. Jestem sekutnicą, ale Krzysiek by nic nie robił gdybym nie była...

    • izabela19681

      izabela19681

      9 września 2022, 11:34

      zwłaszcza, jak miałaś plan leżenia na trawie a on się przy tym męczył

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 11:37

      bo u niego krzyżówki to nałóg...

    • izabela19681

      izabela19681

      9 września 2022, 11:42

      to jego relaks, powinnas to zrozumieć, tak jak ty malujesz on rozwiązuje krzyzówki.

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 11:46

      tak ja maluję powiedzmy 2 godziny, a on rozwiązuje 10 i tak codziennie minimum

    • izabela19681

      izabela19681

      9 września 2022, 12:08

      Może się w ten sposób odcina, aby nie słuchać Twojego gadania :)

    • araksol

      araksol

      9 września 2022, 13:43

      ja mało gadam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.