Nowy tydzień, ale stare sprawy. Ja sie jeszcze guzdram ze sprzataniem w domu. Kończę porzadek z książkami. Zostało też układanie w spiżarni, bo to co niepotrzebne juz wyrzuciłam. Strasznie powoli idzie. Juz prawie połowa lipca, a nie zrobione. Zostanie dwa tygodnie na pracownię, bo później ma przyjechać Sebastian i juz nic nie zrobię. Sierpień chcę przeznaczyć na porzadkowanie i remont w ganku od strony podwórza. Do malowania jest okno, 3 drzwi i podłoga. Sciany już pomalowane. Trzeba ogarnąć wszystkie rzeczy, bo nie ma tam porzadku. Stoją gumofilce Krzyśka, moje gumiaki, widły, patyki do rozpalania w piecu. To pomieszczenie gospodarcze w tej chwili. Chcę to ogarnąć i zrobić normalną sień. Narzędzia itp z pewnościa znikną. Myślę o rolecie, bo okno stare, a wymieniać go nie zamierzam, bo mama sie burzy.
W tym tygodniu mam zadzwonić do znajomego w sprawie malowania.
Wczoraj wypiliśmy z Krzyśkiem wino urodzinowe i o 23 połozyliśmy się na chwilę z Mikusiem w sypialni. On sypialni nie zna praktycznie. Obudziliśmy sie po 4 w nocy. Mikunia spał cudownie i był bardzo grzeczny. Cały czas sie tulił do mnie. Na noc zawsze śpi w kojcu, bo tylko tam wytrzymuje bez załatwiania. Przypuszczam, ze gdyby spał z nami na łózku toby zeskoczył w środku nocy i nabrudził. Nie chcę do tego dopuszczać, bo ładnie nauka czystości idzie...
Też wczoraj obejrzałam filmy dokumentalne o olbrzymich prehistorycznych ważkach i o dzikiej Kanadzie. Zrobiłam sobie z paznokciami u rąk i u nóg, zrobiłam maseczkę. Odpoczęłam trochę...
Dziś już więcej pracy mnie czeka. Będzie porzadkowanie składziku. Moze też coś zrobię na dworze. Na pewno skończę pisanie pracy.
alhe11
12 lipca 2022, 10:48Ze sprzątaniem domu jest tak, że jak skończysz , to możesz znowu zacząć 😖
araksol
12 lipca 2022, 11:09no nie do końca. To co teraz robię, czyli usuwanie wszystkiego co zbędne na jakiś czas starczy...
araksol
12 lipca 2022, 11:09Komentarz został usunięty
araksol
12 lipca 2022, 11:10Komentarz został usunięty
araksol
12 lipca 2022, 11:10Komentarz został usunięty