Na Sympatii dostałam masę wiadmości. Niektórzy mężczyźni sa jednak dziwni. Po co piszą towarzyscy skoro ja napisałam, że takich wykluczam? Po co piszą ci którzy nie maja śreniego wykształcenia skoro to dla mnie ważne, albo ci którzy maja zupełnie inne zainteresowania. Napisali też szukający zony, a ja piszę, że jestem mężatką. Na co oni liczą. Na paplaninę, bo się nudzą, na przygodę, szybki sex? Ja pierwsza nie piszę do nikogo. Gdy mi sie czyjś profil spodoba. Ruch nalezy do faceta. Jeśli mu mój profil nie pasuje, albo zdjęcie to zabiegać o niego nie będę. Ja wybieram z tych, którzy są zainteresowani i mnie chcą poznać. To praktyczniejsze. Nie mam czasu na nierokujące znajomości. Nie mam też czasu na przeglądanie Sympatii. Inna sprawa jakie to ułatwienie. Wszystko podane na tacy. Nie trzeba nigdzie chodzić, spotykać się z masą facetów z którymi nie ma dopasowania. Oczywiście ważna jest też data urodzenia. Ona mówi wszystko i biorytmy. Już nie będę rozmawiaa z tymi z którymi aspekty są zbyt problematyczne. Tak było z Sebastianem. Były i bardzo dobre i bardzo złe. Dlatego relacja byla tak burzliwa. Biorytmów nie sprawdziam wcześniej, a były kiepskie. Z Krzyśkiem mam bardzo dobre biorytmy i niezły horoskop. Jest tylko aspekt konfliktu, bo jego mars jest blisko mojego słońca, merkurego, urana i plutona. W tym przypaku wiedziałam co biore i skończyło sie małżeństwem. Z Sebastianem też małzeństwo możliwe, ale po co brać ślub z nieodpowiednia osobą? Teraz szukam tylko przyjaciela, ale i z nim relacja ma byc zgodna. Nie potrzebuję napięć i burzliwych dyskusji, adrenaliny.
Dieta idzie. Waga powoli spada. Już mąki teraz nie tknę. Gdy już wyjdę z diety też będę uważać i mączne potrawy będę jeść góra dwa razy w tygodniu. Sprobuję pieczywa z mąki razowej, orkiszowej i makaronów z sempoliny. Moze wtedy nie będę tyć. Po kaszach i ziemniakach aż tak nie tyję. Po strączkowych waga nie spada, ale i nie tyję. Czekam na 82 kg.
Tydzień był dość aktywny jeśli chodzi o naukę. Było dużo matematyki. Dziś też będzie i rosyjski i angielski. Wykonałam też troche pracy w domu. Idzie do przodu. Tylko czytanie leży. Czekają całe stosy książek, a ja tracę czas w necie. Leżą też działania artystyczne oraz dalsza nauka malowania i rysowania. Nie rezygnuję z tego. Wrócę.
Zdalam sobie sprawę, że nie mam czasu na ważne dla mnie sprawy. Chodzi o rozwój wnętrza, duchowy. Nie mam czasu na pasje, czytanie, filmy, bo teraz istnieje tylko nauka. To jednak pozory, bo ucze się okolo 2 godzin średnio. Pracuję intensywnie z godzinę, dwie bo siedzenie i czekanie na klientów sie nie liczy. Trochę jest pracy w domu. Trochę jest zajć typu ezoterycznych/medytacja, Reiki, afirmacje/ plus joga. Do tego dochodzi jedzenie i higiena, pielęgnacja. Toby było średnio około 7-8 godzin. Śpię 8-9, a gdzie reszta godzin? Co wtedy robię? Ano siedzę w internecie i zwykle trwonię czas. Co innego napisać bloga i odpowiedzieć na komentarze, a co innego bezmyślnie skakać ze strony na stronę, 100 razy sprawdzac pocztę, czytać bloga po 10 razy tez bezmyślnie. Powinnam z tym skończyć i nie raz sobie to obiecywałam. Niestety gdy odstawię laptop wylogowuje mnie z portalu wróżbiarskiego i szanse na zarobek maleją... Jak to rozwiązać nie wiem.... Na razie okazuję się, ze trwonię czas i jestem mało wydajna. Odkładam wszystko na później. Teraz będzie czynność, 10 miut przerwy i nastepna. To na poczatek.
Jakiś czas temu kupiłam tani złoty lakier. Myślałm, ze będzie nietrwały i szybko wyląduje w koszu. No i niespodzianka. Mam go na paznokciach juz trzy dni i odprysku nie ma.:) Były jeszcze wtedy srebrne. Teraz ich juz znaleźć nie mogę..:(
Jestem z siebie dumna, bo wczoraj mimo nawału pracy zawodowej sprzatnęłam pólkę w biblioteczce. Jeszcze dwie.
Nattina
17 lutego 2022, 21:29Maka razowa tak, ale żytnia. Polecałabym ci makarony gryczane, z soczewicy, groszku itp. Semolina to nadal pszenica. Orkisz to też odmiana pszenicy, ale lepsza. A może zajrzałabyś na stronę www.szybkaprzemiana.pl. Korzystam z tego sposobu odżywiania. Obecnie z planu na uspokojenie hormonów.
Nattina
17 lutego 2022, 21:32https://szybkaprzemiana.pl/dieta-przywracajaca-rownowage-hormonalna-i-spalajaca-tluszcz/
araksol
18 lutego 2022, 11:46no nie mam gdzie kupić tych mąk...
Wisterya
17 lutego 2022, 17:51Włącz power pointa z pokazem slajdów, to Cię nie wygasi
Wisterya
17 lutego 2022, 17:52W sensie z komputera :P
araksol
17 lutego 2022, 18:09dzięki już mam rozwiązanie. koncerty na you tube:)
Wisterya
17 lutego 2022, 21:09A nie, to u mnie z YT się wygaszało, może to kwestia premium lub ustawień. Zdecydowanie pomysł z koncertami lepszy :P
PorannyDeszcz
17 lutego 2022, 15:51Ja poznałam męża na Sympatii, a co śmieszniejsze, okazało się, że mieszkaliśmy w tym samym bloku przez jakiś czas, a poznaliśmy się przez internet :)
araksol
17 lutego 2022, 17:50o popatrz?
_Insulinka
17 lutego 2022, 14:37A jak sprawdzić biorytmy? Czy pasujemy do siebie z moim? :D
araksol
17 lutego 2022, 15:25wbij sobie w przegladarkę biorytmy partnerskie kalkulator
azoola
17 lutego 2022, 12:57Mnie dziwi bardziej mężatka szukająca przyjaźni na Sympatii, niż facet szukający tam seksu ,czy żony😁 Przyjaciela mogłabyś znaleźć tam gdzie rozwijasz zainteresowania- np na portalu dla miłośników sztuki, kotów, wierszy itp . Tez tracę czas w intrenecie- jak nad tym zapanować ? ech
araksol
17 lutego 2022, 13:02ale ja nie udzielam się na portalach. Tam nikogo nie znajdę...Przyjaciela potrzebuję do rozmów...Na sympatii mozna zaznaczyć że szuka sie przyjaźni...
asiakr
17 lutego 2022, 18:22Ja kiedyś na Badoo szukałam przyjaciółki , bo byłam nowa w mieście i nikogo nie znałam. Chciałam poznać jakąś koleżankę do spacerów, rozmów, wypadów na kawę ale pisali same zboki . 🙆 Wysyłali mi zdjęcia swoich pen*sów. Faceci to dziwny gatunek 🤣
araksol
17 lutego 2022, 18:26ano dziwny:)