Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela


Wczoraj były zajęcia z psychopatologii oraz z patologii i wiedzy o dysfunkcjach wspólczesnej rodziny. Na psychopatologii byl poruszany temat anoreksji i bulimii. W kontekście nałogów interesuąca jest zwlaszcza bulimia, bo czasem obok niej występują uzależnienia. Zdarzają sie nadużycia leków i depresja. Czasem bulimia bywa mylona przez laików z uzależnieniem od jedzenia. Objawy sa podobne z tym że osoby uzależnione od jedzenia zwykle napadu obżarstwa niczym sobie nie rekompensują. Niekiedy osoby chorujące na anoreksje, wpadaja w bulimię. Po ukończeniu szkoły mogę udzielić pomocy osobie uzależnionej od jedzenia. Osoby chorujące na bulimię muszą sie leczyć. Powinny zgłosić się do psychologa albo nawet do psychiatry. Choroba moze być groźna nawet dla życia. Czasem bywa konieczny pobyt w szpitalu.

Po przerwie były zajęcia z patologii i dysfunkcji współczesnej rodziny. Było między innymi o przemocy i było o braku czy zaburzeniach więzi. Dotarło do mnie co zrobiłam Adrianowi i co mi zrobiła mama. To jak się zachowuje Adrian to nie do końca jego wina. Tak został wychowany. To jak się zachowywałam ja to też kwestia wychowania. Moja mama też nie miała lekko, bo wychowywała sie w rodzinie dysfunkcyjej, a nawet patologicznej. Mój dziadek żolnierz kampanii wrześniowej miał psychozę wojenną, a zanim to zostało zdiagnozowane czasami naduzywał alkoholu co rzutowało na całą rodzinę. Też nie  do końca byl winny, bo jego ojeciec pił i teroryzował matkę. Reakcje takie czy inne są zwykle wyuczone. Dziecko często przejmuje zachowania rodziców. Problem jest taki, że ani moja mama, ani Adrian swoich błędow nie widzą i nie chcą nad sobą pracować. Uważają, że to inni powinni się do nich dostosować. Mama już sie w tym wieku nie zmieni, ale Adrian miałby szansę, gdyby zechciał. Ja oczywiście nadal będę się spotykać z psychologiem. Kupię tez psychologie rodziny, bo nadal nie bardzo wiem jak powinna funkcjonować ta prawidowa. Kupię też książki na temat terapii rodziny.

Dziś odpoczynkowy dzień w domu. Nic, ale to nic poza nauką robić nie zamierzam. Będzie czytanie książek z gatunku ważnych i nauka. Będą oczywiście medytacja, afirmacje, Reiki i joga. Będzie też różaniec czyli    dziesiątka i msza online. Teraz robię codziennie dwa zabiegi Reiki, bo Sebastian mnie męczy, zeby jemu też, bo szybko po tym usypia. Zawsze miał problemy ze snem i dobrze spał dopiero gdy duzo wypił. Jeśli chodzi o jogę to ćwiczę te asany, które sa dobre na kręgosłup. Tylko w pozycji siedzącej i leżącej. Kręgosłup w czasie pracy i ruchu czuję, ale jestem teraz na te bóle odporna i sie na nich nie skupiam. Daję radę. Co do asan to jest postęp, ale tylko w tych które ćwiczę, a że prawie zawsze te same od póltora roku to i postęp tylko w nich jest.

Mam straszna wilgoć w pracowni odkad wstawiam nowe, plastikowe okno. Jest pleśn na meblach i na wszystkim w tym na książkach. Nie wiem co z tym zrobić, ale boję się, że wszystko sie zniszczy. Mam tam farby w tym pastele, obrazy, książki, materiały do wyrobu kartek. Nie mam tego gdzie przenieść, a pracownia nie nadaje sie do uzytku. Pracownia graniczy z pomieszczeniami nieogrzewanymi i nie ma jak zrobic wentylacji. Chcę kupić pochlaniacz wilgoci. Moze to coś da...

Chciałabym przeczytać ta książkę...

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    3 czerwca 2021, 17:43

    Niesteoy błędy wychowawcze są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Teraz jest większa świadomość rozwoju człowieka i szansa na przerwanie tego ciągu .

  • Nattina

    Nattina

    30 maja 2021, 15:29

    Wietrzenie i grzanie to podstawa, niestety. Okno można rozszczelnić. Jak znajdę na you tube filmik to ci prześlę link. Co do drzwi- możesz zbić ramę z listewek i siatki i wstawiać w futrynę. My tak zrobiliśmy zanim osiatkowaliśmy balkon. Siatkę i listwy mąż kupił w Castoramie.

    • Nattina

      Nattina

      30 maja 2021, 15:32

      https://vitalia.pl/I0jidTffKgA

    • araksol

      araksol

      30 maja 2021, 16:45

      dzięki zerknę...

    • BlackHorse

      BlackHorse

      31 maja 2021, 07:57

      Tak koniecznie na lato coś takiego z siatki

    • araksol

      araksol

      31 maja 2021, 09:10

      pomyślę:)

  • tracy261

    tracy261

    30 maja 2021, 10:55

    Jak już jest pleśń, to niektórych rzeczy możesz nie uratować :( Koniecznie zadbaj o wentylację i pochłaniaczach wilgoci. Jeśli nie możesz teraz zainwestować, to przygotuj je domowymi sposobami (soda oczyszczona, czarna herbata, czy te żelki z saszetek jak się kupuje buty, torebki) :). Wyreguluj też okno, żeby nie było całkowicie szczelne - wystarczy mały śrubokręt - nie potrzeba Ci do tego mężczyzny :) Pewnie też nie obejdzie się od chemicznego zwalczania pleśni. Powodzenia!

    • araksol

      araksol

      30 maja 2021, 11:13

      no i tego sie boję, że nie uratuję...Tam są między innymi wszystkie książki, ktore napisaam:(

    • tracy261

      tracy261

      30 maja 2021, 11:44

      Zacznij działaś już dziś :) Wietrzenie i pochłaniacze

    • araksol

      araksol

      30 maja 2021, 11:47

      wietrzę...

  • izabela19681

    izabela19681

    30 maja 2021, 09:41

    Oj, to musisz koniecznie dużo wietrzyć to pomieszczenie, teraz lato, więc zostawiaj uchylone okno a na noc nie zamykaj go tak szczelnie z dociskiem. Czy drzwi do tego pokoju zawsze są zamknięte?

    • araksol

      araksol

      30 maja 2021, 10:08

      tak zamknięte, bo by koty baagan zrobily...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.