Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek


Krzysiek jest nadal obrażony po awanturze, którą mu zrobiłam kilka dni temu za wypicie prawie do końca trzech nalewek. Były całe jeszcze nieprzelane słoiki nalewek z bananów, bzu czarnego i pączków sosny, a zostało po 1/4 słoika. Pije też coraz więcej piwa. Bywa agresywny. Zaczęłam się zastanawiać czy to nie poczatki problemu z alkoholem. On kiedyś pił dużo. Ponoć zachowywał sie jak menel, bo zdarzało mu się sprzedać rower i usnąć na ławce w parku. Nie znaliśmy sie jeszcze wtedy, ale mi opowiadał. Zastanawiam się co z tym począć. Chyba trzeba porozmawiać z jego psychiatrą.

Dziś Sebastian ma jechać do obi zrobić zakupy. Jak wszystko kupi, jutro zrobi i zamontuje połkę na ikony. W niedzielę moze wzmocni futrynę od drzwi do sypialni. Dziś powinien osadzić kratkę na różę. W poniedziałek pojedzie, bo sad już skoszony. Chce kupić szlifierkę kątową to moze jeszcze zechce pociąć resztę drewna, bo wcześniej co trzeba poprzecina szlifierką. Przyjedzie chyba w październiku.

Jakiś czas temu kupiłam sobie w kuźni srebra pierścionek z oliwiniem. Kamień jest pomocny i przy rozwoju duchowym i wspiera w rozwoju materialnym. Strasznie chciałam go mieć. Pierścionek nie bardzo mi się podobał, bo brak mu było wdzięku. Wyglądał dość topornie, ale nie aż tragicznie. Niestety jak przyszedł okazało się, że jest bardzo wysokie, niepraktyczne oczko i ciągle się o coś haczy. Do tego mnie drapie nawet w czasie mycia. Teraz nie wiem czy nadal go nosić, bo nie mogę się do niego przyzwyczaić. Tak to jest gdy kupuję sie przez internet.

Ostatni olej...

Noc się skrada

 

obsypana dobrem śliwa

cicho wzdycha

ogród pachnie wiatrem

i dojrzałym latem

spragniona wytchnienia

wtulam się  miękko

 w oranżem przesycony zachód słońca

i coraz głębsze cienie

złaknione wilgoci

nawłocie wybuchające żółcią

kłaniają się bladolicemu księżycowi

kocham te chwile

i  stęskniona układam je na poduszce

nim zaciążą znużone powieki

  • Psikuska1986

    Psikuska1986

    15 sierpnia 2020, 10:49

    Ciężki temat... do zgryzienia nie wydaje się że on może alkoholikiem nie jest lecz małymi krokami jeżeli będzie to dalej brnol Może nim zostać... Tylko teraz pytanie dlaczego nadużywa alkoholu Potrzebuję go sprawę mu przyjemność A może ma jakiś problem Wydaje mi się że rozmowa jest tutaj najbardziej wskazana porozmawiać szczerze sam na sam w cztery oczy

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2020, 11:41

      nie chce rozmawiać

  • Gosiaaak200

    Gosiaaak200

    15 sierpnia 2020, 09:29

    Przepraszam za szczerość ale śpisz z jednym i drugim ?

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2020, 11:40

      nie tylko z jednym

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2020, 21:45

      nie tylko z jednym. Dla mnie sex to wyraz miłości nie wyrachowanie...

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    15 sierpnia 2020, 09:08

    Lubię czytać twoje wiersze-są takie obrazowe.

    • araksol

      araksol

      15 sierpnia 2020, 11:40

      dzięki

  • Nattina

    Nattina

    14 sierpnia 2020, 16:59

    Nawłocie wybuchające żółcią... pięknie, plastycznie i zmysłowo.

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 17:21

      dzięki:)

  • barbra1976

    barbra1976

    14 sierpnia 2020, 16:45

    Ewidentnie jest problem z alkoholem, nikt tak se nie spija jak leci co jest w domu. Ten Sebastian to na roboty do was przyjeżdża? 😁😁. Uwielbiam oliwin, piękny kamień.

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 17:20

      on faktycznie lubi...

  • Apricottie

    Apricottie

    14 sierpnia 2020, 15:52

    To chyba Ty masz prawo być obrażona w takiej sytuacji.

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 17:19

      nie lubię takich sytuacji...

  • karlsdatter

    karlsdatter

    14 sierpnia 2020, 14:46

    Alkoholikiem jest się zawsze. Piszesz, że żył jak menel. On nie zaczyna mieć problemu, tylko ma go od zawsze. Musisz zmusić go do terapii.

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 17:17

      nie on tylko czasem zachowywał sie jak menel...pracował

    • karlsdatter

      karlsdatter

      14 sierpnia 2020, 19:17

      Kurczę, ciężki temat. Alkoholik to nie tylko żul proszący o 2 złote. Można być uzależnionym i na pozór doskonale sobie radzić w życiu. Poczytaj o tej chorobie. Jeszcze niegotowa nalewka pita na słoiki to w zasadzie dość klarowny obraz sytuacji... Poczytaj - picie w samotności, depresja, agresja, szukanie okazji do picia - to alkoholizm.

    • karlsdatter

      karlsdatter

      14 sierpnia 2020, 19:20

      Ale nie piszę tego, żeby Cię obrazić, lub Twojego męża jakoś ośmieszyć. Alkoholik jest człowiekiem chorym, trzeba mu pomóc i wyciągnąć rękę, czy przyjmie pomoc, to już inna sprawa, bo na siłę nikogo nie wyleczysz. Ale jeśli mąż jest pod opieką psychologa, to warto go namówić na poruszenie także tego tematu. Może będzie chciał sobie pomóc i zauważy problem.

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 20:52

      Krzysiek jest chory i się leczy. Jeszcze alkoholizm to za duzo...

  • iesz4

    iesz4

    14 sierpnia 2020, 13:56

    On obrazony??? To Ty powinnas być obrażona na niego. Wydaje mi sie, ze jegonproblem alkoholowy trwa już nie krótki czas. Pierscionek mozesz nosic na lancuszku czy rzemyku.

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 14:14

      też mi się wydaje, ze ma problem...On tego nie widzi

  • Alladynaa

    Alladynaa

    14 sierpnia 2020, 13:49

    Ten Sebastian to naprawdę złota rączka wszystko potrafi zrobić Sytuacja z Krzysiem ciężka 😧

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 14:14

      to fakt potrafi...:) No ciężka...

  • ninka1956

    ninka1956

    14 sierpnia 2020, 13:10

    ....chyba będzie trudno z K.

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 13:29

      no też tak myślę

  • OlaFit

    OlaFit

    14 sierpnia 2020, 12:39

    Moja teoria oparta na dawnej obserwacji ojca mówiła, że nie układa mu się z mamą i że brak mu roboty/zajęcia. Stał się bierny życiowo i piwko mu było towarzystwem, potem jakieś bimberki. Przyczyna wypicia nalewek na pewno jest do odkrycia, tylko czy uda się ją wyeliminować?

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 12:53

      wątpię...

  • Alianna

    Alianna

    14 sierpnia 2020, 12:05

    Nie mnie oceniać. Od czegoś Twój mąż w ten alkohol ucieka z całą pewnością. Wiersz piękny. Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 12:52

      nie on raczej nie ucieka...Lubi po prostu...

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    14 sierpnia 2020, 11:43

    Uważaj, to moze byc po c zatek alkoholizmu....

    • araksol

      araksol

      14 sierpnia 2020, 12:53

      no zobaczymy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.