Przeziębienie, a raczej katar mi przeszło, a potem wróciło po umyciu głowy. Czuję sie juz jednak prawie normalnie, a przez chwilę myślalam, że to coś gorszego. Martwiły mnie poty i lekkie oslabienie. To był jakiś dziwny katar, bo nie lało mi się z nosa tylko trwało gdzieś na podniebieniu no i kichalam. Z tego drapalo mnie w gardle, czułam gorąco na plecach i lekko kasłałam. Wybrałam tylko tabletki na gardlo. Bylo tez Reiki i uzdrawianie praniczne i nalewka z czarnego bzu i pączków sosny. Do tego herbatki z malinami i z kwiaty lipy z miodem i imbirem. Nikt z moich bliskich do tej pory nie zachorował. Nigdy w lecie przeziębiona nie byłam, bo jestem odporna na wszelkie zmarznięcia i przemoknięcia i do tej pory biję się z myślami co mi się przytrafilo.
Dziś bym chciała koniecznie spryskać perz, ale ma byćponoć burza. Mam rozrobiony jeszcze roztwór w opryskiwaczu i trzeba go wykorzystać. Ostre środki uwazam za zło, ale u mnie teren zachwaszczony, a nikt nie ma energii by to usunąć po korzonku. Pryskamy poźno, by ochronić pszczoly.
Jest też oczywiście sprzątanie w domu i jest praca zawodowa- wróżby na portalu. Będzie też horoskop urodzeniowy dla stałej klientki. Trzeba tez zadbać o urodę, bo jutro wyjazd.
Z diety WO wyszłam. To nie ten czas. Nadal jak w lecie jem duzo warzyw, ale dołozyłam też strączkowe, jajka i boczniaki. Chyba będzie stabilizacja do I, bo wtedy chcę ruszyć z kopyta...
Kwitną mi irysy holenderskie w dwóch kolorach czego sie nie spodziewałam i hortensja. Hortensję ukorzeniłam sama z patyka od kolezanki. Krzew się bardzo rozrósł. Chyba dobrze mu u mnie. Irysy dostałam jako gratis do innego zamówienia. Myslałam, że wszystkie sa niebieskie, a tu jedne okazały sie białe. Kwiatki sa bardzo wdzięczne. Jedyny problem to konieczność usunięcia ich na zimę. Trzeba to zrobić, bo mogą przemarzać. Ładna jest też zurawka, ale nadal u mnie na grzadlkach więcej chwastów niz kwiatów. Zupelnie sobie z tym nie radzę...:( Inne właścicielki ogrodow chyba nic nie robią tylko plewią...
agulek1978
6 lipca 2020, 22:09Może ten katar to jakaś alergia?
araksol
6 lipca 2020, 23:40nie jestem alergikiem raczej...
agulek1978
7 lipca 2020, 22:22Właśnie...raczej.:)
Majkkaa4
6 lipca 2020, 19:53co to horoskop urodzeniowy?
araksol
6 lipca 2020, 20:12Bardzo fajny...on pokazuje charakter i to wszystko co z niego wypływa przez całe zycie. Pisany los... To co ważne..
aska1277
6 lipca 2020, 16:42Zastanawiałam się nad dietą WO ale z refluksem to niezbyt dobry pomysł. Trzeba obrać inny kierunek.
araksol
6 lipca 2020, 20:12o faktycznie...