Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela


Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Trochę pracy już zrobione. Sebastian się nawet stara i jeszcze się ze mną nie wykłóca. Dziś pracy nie będzie, bo moi panowie chcą odpoczywać. Myślę za to o spacerze, ale pogoda nie bardzo. Chcę iść nad rzekę, bo ponoć kaczki już maja młode i pływają całymi stadami. Młode kaczki są urocze i koniecznie chcę mieć ich zdjęcia. Kusi mnie też wyprawa nad jezioro. To wlaściwie zalew. U mnie w okolicy sa aż cztery. To około 2 kilometów, ale nie wiem czy stara droga na skroty jeszcze istnieje. Kiedyś 30 lat temu przechodziło się na przełaj przez tory kolejowe. Teraz nie wiem czy czymś nie zagrodzili. Sebstian tam byl, ale szedł przez most kolejowy. Ja tą drogą nie przejdę, bo most wysoki, a ja mam lęk wysokości. Idzie się po deskach, a pomiędzy sa szpary. To nie na moje nerwy...

Nadal działam w fotografii kulinarnej. Teraz studiuję książkę na ten temat. To wczorajsze zdjęcie... To nie ostatnie zdjęcie nalewki. Zdobyłam kieliszki, mam ładne karafki i robię sporo nalewek.

Wczoraj bylam obejrzeć wlości. W ogrodzie wszystko rośnie. Kwiatki powoli wychodzą, ale nie wszystkie. Topinambur juz chyba nie wyjdzie i trrzeba będzie kupić jeszcze raz. Posadzę jednak w innym miejscu, czyli tam gdzie jest więcej slońca. Czekam na warzywa.

Przedwczoraj Sebastian dał mi bukiecik konwalii, a wczoraj Krzysiek przyniósl z pracy bukiet białego bzu. Jak to miło dostawać od dwoch mężczyzn na raz kwiaty...]:>

Sebastian namawia mnie do zakupu wycinarki. Uważa, że by mi się przydała i że bym sobie z nią dała radę. Mogłabym sobie sama wycinać deski pod obrazy. W tej chwili mam hamulec. Myślę o malowaniu na drewnie może kwiatów, a może aniołów...

  • tara55

    tara55

    18 maja 2020, 19:16

    Śliczne są te Twoje kwiatki. Pozdrawiam. :-)

    • araksol

      araksol

      18 maja 2020, 20:47

      no ładne...Bardzo mnie cieszą...

    • tara55

      tara55

      18 maja 2020, 21:11

      Mnie też cieszyłyby...

  • agnes315

    agnes315

    17 maja 2020, 20:42

    Ja dzisiaj omal przez tory nie skakałam, ale nasyp był zbyt wysoki, może i na szczęście, bo zaraz pociąg jechał :)))

    • araksol

      araksol

      17 maja 2020, 21:31

      o widzisz...przygoda

  • aska1277

    aska1277

    17 maja 2020, 19:29

    Ja już bym przez taki most nie przeszła, ale Mój partner lubi takie drogi. Ja wczoraj od mamy dostałam konwalie, ślicznie pachną...chociaż na noc wstawiam do kuchni :)

    • araksol

      araksol

      17 maja 2020, 19:32

      ano pięknie...:)

  • tracy261

    tracy261

    17 maja 2020, 14:43

    Kwiaty od dwóch facetów! Ty to masz dobrze :)

    • araksol

      araksol

      17 maja 2020, 19:32

      a dziś już tak miło nie było, bo awantura z Sebastianem

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.