Moje koteczki po sterylkach sie zminiły. Rozi sie uspokoiła i juz tak innych kotów nie goni. Ostatnio nawet toleruje Czarnusię, ktora to śpi do niej przytulona. Majka zrobiła sie bardziej proludzka i częściej przychodzi do nas. Ostatnio nawet juz tak nie płacze, gdy sie ja bierze na ręce. W przyszłym roku moze jeszcze zrobie zabieg Czarnusi. Waham się, bo ona ruje ma bardzo rzadko i jest wtedy spokojna.
Nadal jestem odludkiem i mam sie bardzo dobrze. Jak policzyłam od miesiąca prawie nie widziałam nikogo poza mamą i Krzyśkiem. Rozmawiam jeszcze z Sebastianem i Adrianem. Nie brakuje mi towarzystwa, ale na zajęcia w poniedziałek juz na pewno pójdę, bo trzeba ten obraz jesienny skończyć. Mało ostatnio działam artystycznie i czas to zmienić.
Sebastian namawia mnie na kupno tostera. Rozważam to, bo kiedyś miałam. Lubię grzanki, ale do tej pory robilam je na patelni lub w piekarniku. Moze powinnam to zmienić. Na razie kombinuję z gofrownicą, a moze osoby otyłe nie powinny jeść gofrów? Ja jem wliczone w bilans. Mam ochotę na chipsy, bo je uwielbiam. Kupię paczkę/małą/ gdy zejdę z waga poniżej 80 kg. Nie wcześniej... Chociaż kto wie? Aż tak duzo kalorii nie mają.
Wczoraj był serek wiejski, mandarynka, kotlety z czarnej kaszy i grzybów, surówka z kapusty kiszonej i marchwi i makaron z tuńczykiem i pieczarkami i gofry. Gofry robiłam po raz pierwszy. Wyszły smaczne. Wliczyłam je w bilans.
Dziś: serek wiejski, banan, potrawka z ryzu i soczewicy, i sałatka z fasoli, ogórka i pomidora
Kupiłam...
lukrecja7
14 listopada 2019, 19:58ja robię gofry z mąki gryczanej i posypuję owocami np. borówką amerykańską lub pokrojonymi róznymi owocami - pycha i niskokalorycznie
araksol
14 listopada 2019, 20:27pomyślę...
Alianna
14 listopada 2019, 07:49Książka może być ciekawa :-) Sama się nią zainteresuję :-)
araksol
14 listopada 2019, 12:45nie jest rewelacyjna niestety