Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


U mnie w domu są roje much. Okno w pokoju dziennym zamknęłam i nie mogą sie wydostać. Skąd sie wzięły nie wiem i nie wiem co z nimi począć. Żadna trucizna nie wchodzi w grę. Na razie topią mi sie w kawie, ale ta eliminacja następuje zbyt wolno jak na moje potrzeby. Nie znoszę much. Brzydzę sie ich i denerwuja mnie gdy siadają na mnie. Lep u mnie w sklepie jest nieuchwytny, a tępienie za pomocą gazety jest trudne, bo refleksu nie mam... :)

Zostal zlikwidowany następny sklep w poblizu. Został juz tylko jeden około kilometra drogi przez las na skróty. Ciężko bez samochodu...

Majka znowu ma ruję i miauczy po całych dniach. To przesunęło w czasie jej sterylizację. Chciałam sie umówić pod koniec przyszłego tygodnia, a to chyba za wcześnie. :(

Dziś oczywiście jadę na zajęcia. Chcę skończyć obraz, ale to, że chcę nie oznacza, ze skończę. Kolejny będzie jesienny pejzaż, albo znowu kwiaty. Wybrałam marcinki i astry. Namaluję je po kolei. Mialam namalować róże, ale jeszcze nie nadszedł ten czas. Teraz żyję jesienią i te motywy mnie ciągną.

Od kilku dni jest mi zimno. Wskoczyłam w spodnie i w poncho. Noszę też juz skarpetki. Moja mama pali popołudniami w piecu. Ja też przepalam. Jesień na całego... Mój czas...

Kupiłam dwie leszczyny i lilak bordowy pachnący pełny. Chcę go posadzić pod oknem od kuchni. Kupiłam też materiały na kolejne ikony. Tym razem będą w srebrze.

  • tara55

    tara55

    22 września 2019, 13:44

    Powieś w drzwiach zasłony i pilnuj , aby wciąż były zasponięte + klapka, bo muchy roznoszą bakterie. Zbliża się jesień i wszelkie robactwo, myszy...pcha się do domu. Taki jest urok życia na wsi a tym bardziej muchy są , gdy w pobliżu są zwierzęta gospodarcze: bydło, kury, kaczki, króliki...

    • araksol

      araksol

      22 września 2019, 14:04

      u mnie nie ma zwierząt gospodarskich...:)

    • tara55

      tara55

      22 września 2019, 14:28

      A u sąsiadów nigdzie też nie ma.? Nie ma oborników lub odpadków żywnościowych itp. nie wywiezionych.?

    • araksol

      araksol

      22 września 2019, 14:55

      oj tego czy odpadki są to nie wiem...Kury są kilka domów dalej

    • tara55

      tara55

      22 września 2019, 16:13

      Więc tutaj może być odpowiedź na taką inwazję much. Współczuję Ci, bo one są mocno upierdliwe a jak są głodne to i potrafią mocno gryźć człowieka. Trzymaj się. :-)

    • araksol

      araksol

      22 września 2019, 22:36

      oj chyba tak...

  • Epestka

    Epestka

    22 września 2019, 13:24

    https://vitalia.pl/listing?string=elektryczna%20%C5%82apka%20na%20muchy&bmatch=baseline-dict41-eyesa-bp-hou-1-4-0918 Może taką sobie poradzisz

    • araksol

      araksol

      22 września 2019, 14:04

      o dzięki zerknę...

  • agnes315

    agnes315

    21 września 2019, 20:50

    Ja tam każdą muchę załatwiam łapką, skuteczność mam 100/100 :)) Łapka czy tam klapka, różnie to mówią kosztuje 3,50 zł

    • araksol

      araksol

      21 września 2019, 21:15

      a refleks?

    • agnes315

      agnes315

      21 września 2019, 22:05

      Ten posiadam :)

    • araksol

      araksol

      21 września 2019, 23:00

      no ja niestety nie...:(

  • Sool84

    Sool84

    21 września 2019, 19:37

    Brudno e w domu to i muchy się zlatują.

    • araksol

      araksol

      21 września 2019, 20:35

      a czemu niby brudno?normlnie

  • Campanulla

    Campanulla

    21 września 2019, 14:29

    Piękna ikona! Much też nie znoszę, może ciepło masz na parapetach, może to je przyciąga, fuj!

    • araksol

      araksol

      21 września 2019, 16:52

      wstrętne są...

  • barbra1976

    barbra1976

    21 września 2019, 09:52

    U mnie co wrzesień są roje much wszędzie, że żyjemy na zewnątrz to w ogóle nie da się nic zrobić. Łażą po mnie.

    • araksol

      araksol

      21 września 2019, 16:51

      ano łażą...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.