Diety ciąg dalszy. Jutro ważenie, bo trzeba uzupełnić tabelki. Waga spadła i wymiary też. Dziś kapuśniak słodki i zupa fasolowa z pieczarkami. Zupy oczywiście kombinowane. Gotuję z tego co mam i przepisów raczej się nie trzymam. Kuchnia tradycyjna nigdy mi za bardzo nie pasowala. No i z zakupami jest problem. Zupy muszą byc proste z niewielu skladnikow, bo cudów kupować Krzysiek nie będzie. Nawet by tego pewnie w markecie nie znalazł. W nadchodzącym tygodniu kupi mi mięso i będą zupy z mięsem. Chorizo się skończylo.
Mam okropnie duży brzuch i spada opornie. Moje wymiary w tej chwili to około 118/ 97/120. Już nie jestem klepsydrą, bo brzuch gigant. Zastanawiam się czy mi spadnie i ile. Całe życie brzuch to był problem. Nigdy nie byl calkiem płaski, ale w tali miałam 62 cm. Teraz i talia szeroka i oponka gigant. Czy uda mi się do 40 rozmiaru zejść? Teraz mam proporcjonalnie około 10 cm w talii więcej :( Moze to wiek?
Znalazłam lek homeopatyczny na odchudzanie. Pomaga szczególnie gdy jest niedoczynność tarczycy. Ja gdy robiłam badania mialam prawie niedoczynność. Moze gdybym go zaczęla brać schudlabym szybciej?
iesz4
12 sierpnia 2019, 11:41Aga nieustannie trzymam kciuki za twoje chudnięcie.Z brzuchem też mam problem.
araksol
12 sierpnia 2019, 12:25ano wlaśnie...
Zabcia1978v2
11 sierpnia 2019, 14:33Co to za lek?
araksol
11 sierpnia 2019, 14:46LEHNING, Fucus complexe Nr 111
asiakr
12 sierpnia 2019, 11:14A drogi jest? Gdzie go można kupić ?
araksol
12 sierpnia 2019, 12:25około 30 zł w aptekach...