Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Dzień będzie trudny, bo czeka mnie kilka straconych godzin poza domem. Zastanawiam sie czy nie poszukać fryzjerki robiacej balejaż w domu klientki. Mogłabym włosy obciąć u mojej fryzjerki, a kolor bym miała połozony w domu. To by nie było tak denerwujące.

Ostatnio czas poświęcony na zabiegi mające na celu podreperować moja urodę uważam za stracony. Nie chce mi się robić paznokci, modelować włosów, nakładać maseczek itp. Nie myślę tez o makijażu. Nie uznaję depilacji. Jestem zaniedbana i dobrze mi chyba z tym. Zyskałam za to sporo czasu. Moim facetom ta naturalność nie przeszkadza i zwierzętom tez nie, a wśród ludzi prawie nie bywam. Bywać raczej juz nie będę. Sporo kosmetyków znalazło sie w koszu i ich już nie kupię w przykływie chwilowej zachcianki. Uzywam obecnie jedynie mydeł w tym w płynie, dezodorantów w większości robionych w domu, szampnów, płynów, soli i olejków do kapieli, balsamów do ciała, kremów do twarzy i do rąk, perfum i pasty do zębów. To wszystko. Zrezygnowałam z kremów do stóp, czarnego mydła, masek do twarzy, stóp i do włosów. Nie nakładam odzywek, a z kosmetyków do makijazu używam tylko kredki do oczu, pudru w kamieniu i bezbarwnej pomadki albo błyszczka.

Waga nie spada nic a nic mimo obnizenia kalorii.Jem niecałe 1000. Głodu jak zwykle nie czuję i nawet na podjadanie nie mam ochoty. Dziś zupa z batata z tuńczykiem i ryzem, kotlet mielony z piekarnika i sałatka z musztardą miodową, bo majonezu juz nie mam i nie chcę kupić.

śnieg i mróz

białe kwiaty na szybie

lśnią srebrzyście

 

choinka w sieni

wśród zapach żywicy

ostatnie igły

 

wiatr w polu

w białym puchu przy miedzy

ostatni  liść

Wprawka corelem i ostatnia kartka :)

  • Wiosna122

    Wiosna122

    10 stycznia 2019, 20:56

    o kurde bez depilacji to ja bym nie wytrzymala :D szczegolnie w kobiecych miejscach i pod pachami

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 23:04

      pod pachami robię, a na dole tylko skracam

  • Matrka

    Matrka

    10 stycznia 2019, 19:34

    ja sama farbuję włosy...to łatwe ..polecam

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 20:35

      kiedyś tylko szamponem robiłam,ale upaćkane było wszystko

    • Matrka

      Matrka

      10 stycznia 2019, 20:42

      szamponem jest oki ale na krótko ....ale farba jest oki, poważnie. Szybko się nauczysz..ja mam już obcykane...i zrobisz to za 18 zł lub mniej Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 23:06

      no ale ja robię balejaż, a myślę ombre:)

  • ggeisha

    ggeisha

    10 stycznia 2019, 14:15

    No nie wyobrażam sobie zarośnięcia. To takie minimum, prócz czystości rzecz jasna. Poza ty, kosmetyki mogłyby nie istnieć. Kremów używam tylko wtedy, kiedy czuję, że mam spiętą suchą skórę. W lecie właściwie wcale, bo tylko w zimie mi wysycha. Ale balsam do włosów tak.

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 16:22

      Zarośnięta jestem od dawna. To ponoć nowa moda za granicą.Bardzo wygodna:)

    • ggeisha

      ggeisha

      10 stycznia 2019, 16:36

      Moda nie-moda, dla mnie to nieestetyczne po prostu.

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 17:38

      to fakt ale mozna sie przyzwyczaić...

    • mtsiwak

      mtsiwak

      10 stycznia 2019, 20:25

      Ggeisha jakbym po kazdorazowym goleniu dostawala najpierw alergicznej wysypki z dreszczami a pozniej ropnych krost nie mialabys innego wyjscia niz sie przyzwyczaic. Po depilatorze i wosku jest to samo - pierwsze dwa, trzy razy bylo ok, potem niestety juz nie. Robilam 3 sesje na lydki - moze o 1/5 wlosow bylo mniej, szalu nie bylo wiec sobie darowalam, bo nie zamierzam chodzic co dwa miesiace i wydacwac $300 jednorazowo. Gole sie tyljo wtedy kiedy naprawde musze - lekarz, basen i plaza.

    • mtsiwak

      mtsiwak

      10 stycznia 2019, 20:27

      Jakbys*, nie jakbym. A jak juz sie gole to najpierw dwa dni wczesniej musze sie nalykac lekow antyhistaminowych. I dodan ze probowalam wszystkiego - alkoholu, wody utlenionej, szalwii, rumianku, aloesu, kremow z kortyzolem, roznych kremow po goleniu, pianek do golenia, dwoch otrzy, trzech, z zelem na maszynce i bez. Nie dziala.

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 20:34

      ja golę tylko pod pachami

    • ggeisha

      ggeisha

      10 stycznia 2019, 21:23

      No to ja mam idealnie! Nóg nie golę, bo nie mam ani włoska. Raz przejechałam depilatorem i więcej nie odrosły. Raz na kilka tygodni bikini i pachy, bo to wystarczy - słabo odrastają po wielu depilacjach. Nie wiem jak laser - podobno skuteczny. Problem mam tylko w "wąsikiem", bo nie dałabym rady wyskubać - ból nieziemski, golić się nie będę, robię utlenianie, ale to też podrażnia. Na szczęście nie jest najgorzej, ale brunetka jestem, to jednak widać trochę :/

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 23:07

      wąsik golę, a jak to jest z utlenianiem? Pomaga?

    • ggeisha

      ggeisha

      10 stycznia 2019, 23:31

      Tak. Włoski są bezbarwne i przez to praktycznie niewidoczne.

    • araksol

      araksol

      11 stycznia 2019, 02:04

      o to spróbuję

  • justagg

    justagg

    10 stycznia 2019, 11:42

    Kartki coraz lepsze. Dobrze ze uzywasz mydla i dezodorantu bez reszty mozna zyc ;)

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 16:20

      myślisz:)

    • justagg

      justagg

      10 stycznia 2019, 16:23

      Tak :)

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2019, 17:38

      :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.